Program in vitro tylko do połowy 2016 r.

Program in vitro tylko do połowy 2016 r.

Jedną z pierwszych decyzji, jakie podjął nowy minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, jest skrócenie obowiązywania rządowego programu leczenia niepłodności metodą in vitro o trzy i pół roku. Będzie on finansowany ze środków publicznych nie do końca 2019 r., jak chciał poprzednik ministra Radziwiłła, prof. Marian Zembala, lecz tylko do końca czerwca 2016 r. Nowy minister uznał, że program in vitro jest zbyt kosztowny (przeznaczono na niego ok. 304 mln zł), a sama procedura nie jest, jak podkreślił, jedyną metodą leczenia niepłodności.

Ciekawe, co o tej decyzji sądzą pary zarejestrowane w programie, a jest ich 22 tysiące, z czego 16 tysięcy jest w trakcie leczenia. Miały nadzieję, że podobnie jak rodzice 3700 dzieci, które urodziły się już dzięki programowi in vitro, będą mogły cieszyć się ze swojego rodzicielstwa.

Czy nie mają prawa myśleć, że to niesprawiedliwe, zwłaszcza w kontekście zapowiedzi rządu Beaty Szydło o przyznaniu od 1 kwietnia przyszłego roku kwoty 500 zł na każde drugie i kolejne dziecko niezależnie od statusu finansowego jego rodziców? A trzeba wiedzieć, że koszty tego rozdawnictwa sięgną miliardów złotych.

Dla przypomnienia: “Program leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego” (tak brzmi jego oficjalna nazwa) został uruchomiony 1 lipca 2013 r przez ministra Bartosza Arłukowicza. W pierwotnej wersji miał działać tylko do połowy 2016 r. Jednak następca ministra Arłukowicza, prof. Marian Zembala, tuż przed podaniem się do dymisji koalicyjnego rządu PO i PSL (po przegranych wyborach parlamentarnych), przedłużył czas jego trwania do 31 grudnia 2019 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Czy prosty test genetyczny COLOTECT zastąpi kolonoskopię?

Laboratorium Novazym i Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie rozpoczęły badanie porównujące skuteczność testu genetycznego COLOTECT z kolonoskopią.