Potrójnie ujemny rak piersi — co to za choroba?

Potrójnie ujemny rak piersi — co to za choroba?

Potrójnie ujemny rak piersi to jeden z trzech głównych podtypów raka piersi, które różnią się od siebie cechami biologicznymi, przebiegiem, rokowaniem i odpowiedzią na leczenie. Kto na niego choruje i jak się go leczy?

Potrójnie ujemny rak piersi stanowi 10-15 proc. wszystkich przypadków tego nowotworu. Według statystyk co roku jest rozpoznawany u 2400 osób.

Na ten typ raka zachorowała Beata Równicka, mama trzyletniego dziecka. We wrześniu 2022 roku odebrała wyniki biopsji, które potwierdziły, że ma potrójnie ujemnego raka piersi. Wciąż pamięta łzy, które pojawiły się w momencie, gdy usłyszała diagnozę. – „Ile życia mi pozostało?” to pytanie pojawiło się jako pierwsze. Potem pomyślałam, że nie mogę się poddać, że muszę podjąć walkę, bo moje dziecko ma dopiero trzy lata i potrzebuje mojej opieki. Na szczęście później okazało się, że nie zawsze rak to wyrok. Wiele kobiet przeszło przez to samo, przez co ja teraz przechodzę, żyją i mają się dobrze — mówi.

Czytaj także: Rak piersi: co trzeba o nim wiedzieć [WYWIAD]

Potrójnie ujemny rak piersi — czym różni się od innych podtypów raka piersi?

– Wyodrębniamy trzy główne grupy raka piersi, z których podtyp potrójnie ujemny jest najtrudniejszy. To nowotwór, który na powierzchni swoich komórek nie ma trzech głównych receptorów: dwóch hormonalnych i jednego receptora HER2, stąd jego nazwa – tłumaczy dr n. med. Katarzyna Pogoda z Kliniki Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie.

TRZY GŁÓWNE PODTYPY RAKA PIERSI:

Rak hormonozależny (luminalny) – dotyczy ponad 70 proc. zdiagnozowanych kobiet. W przypadku tego typu raka stwierdza się obecność receptorów hormonalnych. Leczenie opiera się głównie na hormonoterapii. Czasem stosowana jest też chemioterapia lub radioterapia.
HER2 dodatni – dotyka ok. 18-20 proc. kobiet z rakiem piersi. Jest to agresywna postać nowotworu, który szybko się rozwija i częściej daje przerzuty, ale jednocześnie dobrze reaguje na terapię celowaną (tj. dobraną do rodzaju nowotworu, aby była jak najbardziej skuteczna dla pacjentki). W przypadku tego podtypu ważne jest zastosowanie terapii anty-HER2.
Potrójnie ujemny rak piersi – najrzadziej występujący rodzaj nowotworu piersi. U pacjentek z tym typem nowotworu brak jest receptorów hormonalnych i receptorów HER2. To bardzo agresywny rodzaj nowotworu piersi, który wymaga bardzo intensywnej terapii.

U chorych na potrójnie ujemnego raka piersi częściej występują zaburzenia genetyczne, w tym mutacja genu BRCA. Bywa, że jest to obustronny rak piersi. Kolejną charakterystyczną cechą tego podtypu raka są częstsze zachorowania młodych pacjentek, nawet w wieku 20 czy 30 lat. Nie oznacza to jednak, że starsze kobiety nie mogą zachorować na tego raka.

Czym cechuje się potrójnie ujemny rak piersi?

  • Agresywnym przebiegiem,
  • Szybkim wzrostem guza,
  • Wczesnymi przerzutami odległymi,
  • Częstym nawrotem choroby w ciągu 3-5 lat od rozpoznania (doświadcza go ponad 50 proc. chorych),
  • Niskim poziomem remisji,
  • Dużą odpornością na chemioterapię,
  • Krótkim czasem przeżycia.

W opinii ekspertów potrójnie ujemny rak piersi jest bardziej agresywnym podtypem nowotworu, który szybciej rośnie.

– Zdarzają się pacjentki, które wykonywały badanie kilka miesięcy wcześniej i wtedy wyniki były prawidłowe, a przy kolejnej wizycie okazuje się, że guz piersi jest już dosyć duży. Tak się właśnie często zdarza w przypadku potrójnie ujemnego raka piersi: komórki namnażają się dużo szybciej i to powoduje, że diagnozowane guzy są większe — potwierdza dr Katarzyna Pogoda. – Trzeba ponadto zwrócić uwagę, że pacjentkami są często kobiety nieobjęte programem badań skriningowych. Badanie mammograficzne przysługuje dopiero od 50. roku życia, a na potrójnie ujemnego raka piersi nierzadko zapadają kobiety dużo młodsze — dodaje.

Jakie są czynniki ryzyka raka piersi?

  • Wczesny wiek pierwszej miesiączki,
  • Otyłość w wieku menopauzalnym,
  • Rodzinne występowanie raka piersi.

Potrójnie ujemny rak piersi — jak powinno się go leczyć?

Kluczowe dla chorych na potrójnie ujemnego raka piersi jest wczesne włączenie leczenia. Zgodnie z wytycznymi National Comprehensive Cancer Network, organizacji zrzeszającej 32 ośrodki onkologiczne w Stanach Zjednoczonych, we wczesnym stadium choroby rekomendowanym postępowaniem jest chemioterapia przedoperacyjna, zabieg chirurgiczny i immunoterapia okołooperacyjna. W zaawansowanym stadium zalecane są: radioterapia, chemioterapia oraz terapie celowane.

– Potrójnie ujemny rak piersi jest nowotworem agresywnym, dlatego kluczowe jest wdrożenie jak najefektywniejszego leczenia już na wczesnym etapie. Stosowanie innowacyjnych terapii znacząco zwiększa szanse pacjentów na przeżycie i poprawę ich funkcjonowania, a także istotnie redukuje koszty opieki zdrowotnej — przekonuje prof. Tadeusz Pieńkowski, onkolog kliniczny, prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Rakiem Piersi.

Czytaj także: Czy można zapobiec ciężkiemu uszkodzeniu serca u chorych na raka piersi?

Od niedawna w kontekście potrójnie ujemnego raka piersi coraz więcej mówi się o immunoterapii, która w Polsce nie jest jeszcze refundowana w tym wskazaniu. Pacjentki muszą za nią płacić z własnej kieszeni. Pieniądze na ich leczenie pochodzą zwykle ze zbiórek.

Jedną z takich pacjentek jest Beata Równicka. – W tej chwili kończę chemioterapię. Przyjęłam cztery dawki „czerwonej” chemii i docelowo 12 dawek „białej” chemii. Jestem też w trakcie immunoterapii, która ma polepszyć leczenie i sprawić, że po operacji nie dojdzie do nawrotu choroby. Niestety, immunoterapia nie jest jeszcze refundowana przez NFZ i muszę zbierać pieniądze na ten cel sama, za pośrednictwem fundacji. Przyjmuję lek, który jest w Polsce refundowany tylko w terapii czerniaka i raka płuc. Kobiety chore na raka piersi, które decydują się na immunoterapię, muszą same za nią płacić — tłumaczy.

Po zakończeniu chemioterapii panią Beatę czeka dalsze leczenie. – Kolejnym etapem będzie operacja — podwójna mastektomia z jednoczesną rekonstrukcją piersi. Potem, w zależności od wyniku badań histopatologicznych, czeka mnie dalsze leczenie. Prawdopodobnie będzie to chemia w tabletkach. Jest też takie zalecenie, aby po operacji kontynuować immunoterapię. Przed operacją przyjmuje się siedem dawek leku i później, po operacji, jeszcze kolejne 10 dawek. Wszystko po to, żeby wspomóc organizm i nie dopuścić do nawrotu nowotworu — mówi.

Potrójnie ujemny rak piersi — przełom w leczeniu

A co o immunoterapii w potrójnym raku piersi mówią eksperci? Dlaczego tak bardzo zależy im, aby jak najszybciej była refundowana?

– Immunoterapia jest bardzo nowoczesną metodą leczenia, która sprawdziła się w przypadku czerniaków, raka płuca i innych nowotworów. Stanowi rzeczywiście duży przełom. Rak piersi bywa takim nowotworem, który trudno się leczy. W przypadku potrójnie ujemnego raka piersi wyniki leczenia nie zawsze są zadowalające, dlatego korzystamy z różnych rozwiązań. W ostatnich latach wprowadzono do praktyki  immunoterapię w połączeniu z chemioterapią i efekty tej metody leczenia naprawdę są obiecujące. Immunoterapię można stosować u kobiet chorych na potrójnie ujemnego raka piersi zarówno w przypadku raka wczesnego w ramach leczenia okołooperacyjnego, jak i u pacjentek chorujących na raka przerzutowego. Gdy stosujemy ją w połączeniu z chemioterapią u chorych na potrójnie ujemnego raka piersi, efekty leczenia są po prostu lepsze — przekonuje dr Katarzyna Pogoda. – W przypadku leczenia okołooperacyjnego taka terapia powinna trwać rok, natomiast w chorobie przerzutowej powinno się ją stosować tak długo, jak jest skuteczna — dodaje.

Czytaj także: Rusza badanie innowacyjnej terapii u kobiet z potrójnie ujemnym rakiem piersi

Immunoterapia daje najlepsze efekty w przypadku pacjentek, które mają guzy powyżej 2 cm lub przerzuty do węzłów chłonnych. – U chorych na potrójnie ujemnego raka piersi leczenie zaczynamy od trwającej pięć lub sześć miesięcy chemioterapii. To jest już ten odpowiedni moment na włączenie immunoterapii, a następnym krokiem jest leczenie operacyjne (oszczędzające lub mastektomia, często z rekonstrukcją). Później w leczeniu uzupełniającym immunoterapia powinna również trwać około pół roku. To są nowe, niedawno opracowane schematy leczenia. Mam nadzieję, że niebawem zyskają status standardów, również za sprawą zbliżającej się konferencji w St. Gallen, gdzie eksperci z całego świata omawiają zasady postępowania we wczesnym raku piersi — mówi dr Katarzyna Pogoda.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Czy prosty test genetyczny COLOTECT zastąpi kolonoskopię?

Laboratorium Novazym i Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie rozpoczęły badanie porównujące skuteczność testu genetycznego COLOTECT z kolonoskopią.