W czasie gdy w Europie próbuje się zahamować wzrost zakażeń wariantami Delta i Omikron, do których dołączyły już hybrydy w postaci Flurona i Delmikrona, we Francji zidentyfikowano kilkanaście przypadków nowego wariantu SARS-CoV-2 – IHU.
Fachowa nazwa nowego wariantu koronawirusa to B.1.640.2. Nazwano go IHU – to skrót od nazwy Instytutu Chorób Zakaźnych Szpitala Uniwersyteckiego w Marsylii, gdzie został zidentyfikowany. Naukowcy z francuskiego uniwersytetu sugerują, że jest on prawie tak samo zakaźny jak Omikron. – Wariant ten prawdopodobnie jak Omikron przywędrował do Europy z Afryki, gdyż został zidentyfikowany u podróżnego powracającego z Kamerunu – tłumaczy dr n. med. Karolina Krupa-Kotara z Katedry Epidemiologii i Biostatystyki Wydziału Nauk o Zdrowiu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
Jak dodaje, nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) w sprawie tego nowego wariantu. Nie został on również zarejestrowany w międzynarodowej bazie genomów koronawirusa GISAID, która umożliwia śledzenie poszczególnych wariantów koronawirusa.
Pacjent “zero” powracający z Kamerunu był zaszczepiony przeciwko SARS-CoV-2. Jednak trzy dni po wylądowaniu we Francji zauważył u siebie łagodne objawy ze strony układu oddechowego. Wykonany u niego test dał wynik pozytywny, a dalsze badania ujawniły nietypową kombinację, która nie odpowiadała sekwencji wariantów Delta lub Omikron.
W kolejnych dniach IHU został zidentyfikowany w próbkach pobranych od siedmiorga pacjentów z tego samego obszaru, w tym dwóch dorosłych i pięciorga dzieci poniżej 15. roku życia.
– W analizowanym materiale wykryto 46 mutacji i 37 delecji w białku kolca wirusa. Mimo że wariant wydaje się być prawie tak samo zakaźny jak Omikron, to 12 wykrytych przypadków zakażenia nim to zdecydowanie za mało, by wysnuwać jakiekolwiek wnioski – mówi dr n. med. Karolina Krupa-Kotara.