Samotność wpływa niekorzystnie nie tylko na psychikę, ale też na ciało

Samotność wpływa niekorzystnie nie tylko na psychikę, ale też na ciało

Fot. pixabay.com

Brak bliskich i kontaktów z innymi osobami na jakimkolwiek etapie życia wiąże się z konkretnymi zaburzeniami w organizmie. Czy są jakieś sposoby na samotność i izolację społeczną?

Jedna trzecia mieszkańców uprzemysłowionych państw doświadcza samotności, a jedna na 12 osób doświadcza jej w takim stopniu, że może to prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych — wynika z analizy opublikowanej na łamach „The BMJ”, w której wzięto pod uwagę 113 takich krajów.

W Europie najniższe wskaźniki samotności obserwowane są w krajach północnoeuropejskich (2,9 proc. wśród młodych dorosłych; 2,7 proc. wśród dorosłych w średnim wieku; oraz 5,2 proc. wśród starszych dorosłych), natomiast najwyższe w krajach wschodnioeuropejskich (7,5 proc. wśród młodych dorosłych; 9,6 proc. wśród dorosłych w średnim wieku; oraz 21,3 proc. wśród starszych dorosłych).

Z powodu samotności chorują tętnice

Izolacja społeczna i samotność mogą mieć poważne konsekwencje dla ciała. Dobrze pokazali to niedawno eksperci z University of California w San Diego. Po przejrzeniu dostępnej literatury naukowej badacze zauważyli interesujące korelacje. Okazało się na przykład, że społeczna izolacja i samotność to ważne czynniki chorób sercowo-naczyniowych, zwłaszcza zawału i udaru, z powodu których umiera 30 proc. osób samotnych i żyjących w izolacji społecznej.

Brak relacji z innymi zwiększa prawdopodobieństwo zgonu z dowolnej przyczyny, szczególnie wśród mężczyzn. Izolacja i samotność nasilają groźne stany zapalne i chroniczny stres. Okazuje się też, że izolacja doświadczana w dzieciństwie, w dorosłości nasila czynniki ryzyka chorób krążeniowych, do których należą otyłość, nadciśnienie i cukrzyca.

Jak pokazała analiza, wzrasta też ryzyko depresji, która z kolei sprzyja osamotnieniu.

– Istnieje pilna potrzeba opracowania, wdrożenia i oceny programów oraz strategii mających na celu zmniejszenie negatywnych skutków izolacji społecznej i samotności dla zdrowia sercowo-naczyniowego i zdrowia mózgu, zwłaszcza w populacji o podwyższonym ryzyku – podkreśla prof. Crystal Wiley Cené, autorka analizy.

Według niej klinicyści powinni pytać pacjentów o częstotliwość ich aktywności społecznej oraz o to, czy są zadowoleni z poziomu interakcji z przyjaciółmi i rodziną. – Następnie powinni być gotowi skierować osoby społecznie izolowane lub samotne, zwłaszcza te z historią chorób serca lub udaru, do miejsc, które pomogą im nawiązać kontakt z innymi – dodaje.

Czytaj też: Samotni mężczyźni częściej chorują na raka. Jakiego?

Bohater serialu to nie przyjaciel

Czy bohatera serialu można pomylić z prawdziwym przyjacielem? Świadomie, przynajmniej w normalnych sytuacjach, raczej to się nie zdarza, ale jeśli komuś mocno doskwiera samotność, niektóre obszary jego/jej mózgu mogą mieć problem z takim rozróżnieniem. Pokazali to niedawno naukowcy z Ohio State University. Kiedy z pomocą rezonansu magnetycznego obserwowali mózgi fanów “Gry o tron”, okazało się, że im bardziej ktoś czuł się samotny, tym silniej jego przyśrodkowa kora przedczołowa reagowała na fikcyjne postacie tak jak na żywych przyjaciół.

– Gdy analizowaliśmy wzorce aktywności mózgowej w korze przedczołowej, u uczestników, którzy nie czuli się samotni, reakcje na rzeczywiste osoby były wyraźnie odróżnialne od reakcji na postacie wymyślone. Jednak wśród osób bardziej samotnych granice te zaczynały się rozmywać. Nie dostrzegaliśmy wyraźnego rozróżnienia – mówi prof. Dylan Wagner, autor odkrycia. – Wyniki te sugerują, że osoby samotne mogą zwracać się ku postaciom fikcyjnym w poszukiwaniu poczucia przynależności, którego brakuje im w rzeczywistym życiu, a rezultaty można zaobserwować w aktywności mózgu – twierdzi badacz.

Parkinson celuje w samotnych

Trudno na razie powiedzieć, jakie to może mieć konsekwencje dla samotnych osób, ale kolejne badania pokazują, że samotność to zwykle mocno szkodliwy stan. Na przykład w opublikowanym na początku października br. badaniu z udziałem prawie pół miliona osób naukowcy z Florida State University odkryli związek między samotnością a ryzykiem rozwoju choroby Parkinsona. U obserwowanych średnio przez 15 lat ochotników samotność wyraźnie wiązała się z podwyższeniem zagrożenia, niezależnie od czynników demograficznych, społeczno-ekonomicznych, genetycznych, a także od zdrowia fizycznego i psychicznego. Prawdopodobieństwo zachorowania rosło średnio o 37 proc.

“To obszerne kohortowe badanie wykazało, że samotność wiąże się z ryzykiem wystąpienia choroby Parkinsona we wszystkich grupach demograficznych, niezależnie od depresji i innych istotnych czynników ryzyka, a także od obciążenia genetycznego. Wyniki oznaczają kolejny dowód potwierdzający, że samotność stanowi istotny psychospołeczny czynnik decydujący o stanie zdrowia” – piszą autorzy pracy opublikowanej w “JAMA Neurology”.

Brak towarzystwa sprzyja rozwojowi demencji

Podobne zależności zespół z NYU Langone Health dostrzegł w przypadku demencji — u samotnych osób poniżej 80. roku życia ryzyko rozwoju demencji rosło aż trzykrotnie! Samotni mieli słabsze tzw. funkcje wykonawcze, w tym zdolność do podejmowania decyzji, planowania, elastyczność mentalną, kontrolę koncentracji. W ich mózgach pojawiały się przy tym zmiany świadczące o większej podatności na rozwój choroby Alzheimera.

– Badanie to podkreśla znaczenie samotności i kwestii związanych z relacjami społecznymi w kontekście ryzyka rozwoju demencji w podeszłym wieku – mówi prof. Joel Salinas, główny autor projektu z udziałem ponad 2 tys. seniorów.

Są sposoby na samotność i izolację społeczną

Przede wszystkim dobrze jest dbać o kontakty z innymi, choć nie zawsze się o tym pamięta i nie zawsze z różnych przyczyn jest to możliwe, a czasami wymaga nieco wysiłku.

Jeśli to możliwe, warto rozważyć udział w różnego typy programach, zajęciach. Badacze z uniwersyteckiego centrum opublikowali niedawno wyniki analizy badań na temat metod skutecznych w zmniejszaniu osamotnienia. Niestety, stwierdzili, że trudno jest wyciągnąć definitywne wnioski, jednak wskazują na cztery badania, które sugerują pomocne strategie.

W jednym z nich prowadzonym w USA, pozytywne efekty wśród ludzi w wieku średnio 71 lat przynosiły już cotygodniowe kontakty twarzą w twarz, a nawet rozmowy telefoniczne z ochotnikami w tym samym wieku.

Z kolei w nieco podobnym programie prowadzonym w Kanadzie, u seniorów w wieku przeciętnie 79 lat satysfakcja z życia rosła dzięki organizowanym co tydzień trzygodzinnym wizytom studentów.

Inne podejście okazało się skuteczne w fińskim badaniu. W czasie trzech miesięcy ochotnicy w wieku średnio 80 lat mogli wybierać między różnymi aktywnościami – psychoterapią i pisaniem terapeutycznym; sportem i rozmowami na tematy związane ze zdrowiem; zajęciami związanymi ze sztuką, muzyką i teatrem oraz zajęciami z malowania. Uczestnicy programu nie tylko czuli się zdrowsi, ale w ciągu kolejnych dwóch lat od zakończenia trzymiesięcznego projektu wśród nich było mniej zgonów, niż wśród osób, które nie wzięły udziału w projekcie.

Czwarty program, na który zwrócili uwagę autorzy przeglądu, został przeprowadzony w Chinach. Biorące w nim udział starsze osoby uczestniczyły w grupowych spotkaniach prowadzonych przez specjalistów, które wspierały społeczne interakcje i wzajemną pomoc.

Warto zobaczyć, jaką ofertę spotkań, spacerów i zajęć można znaleźć w swojej okolicy, “wykopać” stary notes i podjąć próby kontaktu z dawno niewidzianymi znajomymi, a nawet gawędzić ze spotkanymi podczas zakupów ludźmi. Formy i rodzaje interakcji z innymi mogą być różne.


Źródła:

Doniesienie o wpływie samotności na postrzeganie ludzi przez mózg

Praca naukowa na temat ryzyka choroby Parkinsona i samotności

Doniesienie na temat samotności i demencji

Doniesienie na temat samotności i różnych chorób

Doniesienie na temat powszechności samotności na świecie

Doniesienie na temat sposobów pomocy osobom samotnym

Źródło informacji: Serwis Zdrowie

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Kwiaty na talerzu — dodatek do sałatek, dań mięsnych i ciast

Od wieków kwiaty stanowią stały element naszego życia. Trudno wyobrazić sobie dom bez kwitnących roślin, urodzin bez pięknych bukietów czy randki bez czerwonej róży. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że kwiaty na stałe zagościły również w naszej kuchni i w wielu domach są na talerzu!