Senność, zawroty głowy, nudności, wymioty, a nawet zagrażający życiu wstrząs anafilaktyczny to tylko niektóre z efektów ubocznych zażywania leków.
Dlatego warto bardzo dokładnie przestudiować ulotkę, która jest do nich dołączona, a w razie wystąpienia działań niepożądanych – zgłaszać je do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych.
W ubiegłym roku do URPL trafiło w sumie 18 677 takich zgłoszeń, o 30 proc. więcej, niż rok wcześniej, ale w porównaniu z innymi krajami europejskimi to i tak niewiele. Poza tym tylko niewielki odsetek pochodził od pacjentów. Wielu z nas po prostu nie wie o tym, że mogą to zrobić samodzielnie, tym bardziej żejeszcze niedawno takie zgłoszenia były przyjmowane wyłącznie od pracowników ochrony zdrowia. Sytuacja zmieniła się dopiero po13 listopada 2013 r., czyli po wydaniu w tej sprawie specjalnej dyrektywy unijnej.
Dlaczego zgłaszanie efektów ubocznych terapii jest takie ważne? Ponieważ na ich podstawie producenci lub dystrybutorzy leków bardzo często na ich podstawie wprowadzają zmiany do dokumentacji – ulotek i Charakterystyki Produktu Leczniczego. Każde zgłoszone i opisane działanie niepożądane jest dokładnie analizowane przez ekspertów URPL i rejestrowane w europejskiej bazie EudraVigilance. Wszystko po to, by zapewnić jeszcze lepszą kontrolę nad bezpieczeństwem leczenia.
Zgłoszenie działania niepożądanego nie jest trudne. Wystarczy wypełnić formularz zamieszczony na stronie www.urpl.gov.pl. Zgłoszenia są przyjmowane również telefonicznie, faksem lub przez aplikację mobilną Mobit Skaner.
Każde takie zgłoszenie wzbogaca naszą wiedzę o działaniu i skuteczności, a szczególnie o bezpieczeństwie produktów leczniczych – tłumaczy Grzegorz Cessak, prezes URPL.
