Jak pomóc dzieciom wrócić do formy w czasie pandemii?

Jak pomóc dzieciom wrócić do formy w czasie pandemii?

Fot. pixabay.com

W jaki sposób zadbać o dietę i aktywność fizyczną nastolatka w sytuacji, gdy mimo poluzowania wielu obostrzeń nadal żyjemy w narodowej kwarantannie?

Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała właśnie raport dotyczący nawyków żywieniowych dzieci i młodzieży w Europie i Kanadzie[1]. Wyniki dla Polski są niezbyt budujące: połowa dziewcząt i chłopców nie spożywa codziennie żadnego warzywa ani owocu! Jednocześnie polscy nastolatkowie są najbardziej krytyczni w kwestii postrzegania swojego ciała w porównaniu do rówieśników z innych państw – aż 52 proc. dziewcząt i 31 proc. chłopców w wieku 15 lat uważa, że są zbyt grubi! Jak temu zaradzić?

Odkryjmy razem warzywa!

Blanka Mellova

Wraz z naszymi dziećmi jedzmy różnorodnie, uważajmy na wielkość porcji, wybierajmy wodę, cieszmy się wspólnymi posiłkami i bądźmy aktywni! – radzi Blanka Mellova, ekspert ds. żywienia programu “Nestlé for Healthier Kids”, którego celem jest popularyzacja zbilansowanej diety u dzieci i młodzieży. – Tych pięć nawyków, zwłaszcza w obecnej sytuacji, ma dla dzieci i młodzieży szczególne znaczenie, pozwala w dłuższej perspektywie obniżyć ryzyko chorób dietozależnych – dodaje.

Różnorodność to podstawa zbilansowanej diety. Eksperci zalecają 3-5 posiłków dziennie, w tym koniecznie śniadanie. Szczególną uwagę należy zwrócić na to, by codziennie w jadłospisie znalazły się warzywa (najlepiej jako część każdego posiłku) oraz owoce (przynajmniej 2 porcje).

Obecna pora roku sprzyja różnorodności warzyw na naszych talerzach. Istnieje też sporo metod zachęcenia dzieci i młodzieży do ich spożywania: począwszy od ich wspólnego uprawiania we własnym ogródku lub na balkonie, poprzez wspólne przyrządzanie kolorowych czy śmiesznych dań warzywnych, eksperymentowanie z modnymi przepisami kuchni innych części świata, po odkrywanie własnych receptur np. na pyszne warzywne przekąski – dodaje Blanka Mellova.

Pomysłów może być bardzo wiele: stworzenie w domu własnego “warzywnego baru przekąskowego”, a w nim np. paluszki marchewkowe, selerowe, ogórki w słupkach. Świetnym i pysznym pomysłem są koktajle i sałatki z owoców sezonowych, np. truskawek. Najmłodsi uwielbiają wspólne tworzenie zwierzątek z warzyw, a także układanie warzywnych obrazków (brokuły i kalafior doskonale udają drzewa).

Częstszemu jedzeniu warzyw przez dzieci i młodzież sprzyjają wspólne posiłki z rodzicami. U dzieci, które częściej jadają obiady wspólnie z rodziną, stwierdzono wyższe spożycie warzyw i owoców, błonnika i mikroelementów. Jednocześnie badania pokazują, że wzorce i nawyki żywieniowe kształtujemy u dzieci właściwie od urodzenia, więc im szybciej pomożemy dzieciom w dokonywaniu prawidłowych wyborów, tym lepiej.

Bądźmy razem aktywni!

Codzienna aktywność fizyczna dzieci i młodzieży powinna trwać przynajmniej 60 minut. Regularny wysiłek fizyczny to nie tylko radość, ale podstawa zdrowia i profilaktyki wielu schorzeń.

Sebastian Chmara

W sytuacji przymusowej kwarantanny, w jakiej znalazły się dzieci i młodzież, pozbawienie bodźców ruchowych i odpowiedniej dla młodego organizmu stymulacji ćwiczeniami fizycznymi może wywoływać spadek ogólnej sprawności. Może to również wpłynąć na pogorszenie zdrowia psychicznego – mówi Sebastian Chmara, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Jak dodaje, trenerzy i eksperci ogólnopolskiego programu popularyzacji sportu wśród najmłodszych “Lekkoatletyka dla każdego” już od wprowadzenia obostrzeń utrzymują zdalny kontakt z dziećmi. – Dla przykładu, udało im się wdrożyć codzienne ćwiczenia w warunkach domowych, prowadzone online. We wspólne zajęcia ruchowe angażujemy również rodziców i rodzeństwo. W każdej chwili można do nas dołączyć! – zachęca Sebastian Chmara.


[1] Źródło: WHO – Regional Office for Europe 2020: „Spotlight on adolescent health and well-being”, link

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Radioterapia adaptacyjna — nowa jakość w leczeniu promieniami

Narodowy Instytut Onkologii w Gliwicach jest pierwszym ośrodkiem w Polsce, w którym chorzy na nowotwory są od tygodnia leczeni przy użyciu nowej, bardzo precyzyjnej metody naświetlania – radioterapii adaptacyjnej. Do tej pory skorzystało z niej dwoje pacjentów, ale kolejni są już przygotowywani do zabiegów.