Kapsaicyna – substancja obecna w papryczkach chili, która odpowiada za ich ostry smak, ma działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne. Może również zmniejszać ryzyko rozwoju nowotworów i chorób układu krążenia.
Wykazano to w badaniach klinicznych przeprowadzonych na zwierzętach i ludziach.
Podczas tegorocznego kongresu American Heart Association (AHA) 2020 Scientific Sessions przedstawiono wyniki metaanalizy dotyczącej wpływu spożywania papryczek chili na umieralność. Analizie poddano cztery prospektywne, obserwacyjne badania obejmujące różne geograficznie populacje: włoską, amerykańską, irańską i chińską. Łącznie badaniem objęto ponad 570 tys. osób. Okres obserwacji w badaniach wyniósł od ośmiu do 19 lat.
Deklarowana częstość spożywania papryczek chili istotnie różniła się między populacjami i największa u wśród Włochów. Okazało się, że osoby spożywające papryczki chili co najmniej cztery razy w tygodniu miały w stosunku do pozostałych osób mniejsze o 25 proc. ogólne ryzyko zgonu, o 26 proc. niższe ryzyko śmierci z powodu chorób układu krążenia i o 24 proc. z powodu nowotworów.
W komentarzach do przedstawionej analizy podkreślono, że ze względu na brak badań z randomizacją, rozsądniejszym zaleceniem od spożywania papryczek chili jest promowanie zdrowej, śródziemnomorskiej diety, która mogła wpłynąć na wyniki badania. Nie zawadzi jednak wziąć sobie do serca ustaleń naukowców.