Proste i tanie badanie krwi może zapobiec niebezpiecznym powikłaniom cukrzycy. Koniecznie zgłoś się na nie, jeśli wciąż chce Ci się pić, czujesz się zmęczony i osłabiony, wstajesz kilka razy w nocy, żeby pójść do toalety lub chudniesz, mimo że nie stosujesz żadnej diety.
Cukrzyca to bardzo powszechna choroba. W Polsce cierpi na nią już około 3 mln osób, za ponad 5 mln ma zdiagnozowany stan przedcukrzycowy, z którego bardzo często rozwija się pełnoobjawowa cukrzyca. Brak aktywności fizycznej i niezdrowe nawyki żywieniowe sprawiają, że liczba chorych chorych stale wzrasta. Cukrzyca typu 2, która dotyczy 85 proc. wszystkich chorych na cukrzycę, diagnozowana jest u coraz młodszych osób. Są wśród nich również dzieci i młodzież.
Co Ty wiesz o cukrzycy?
W powszechnej opinii cukrzyca to choroba charakteryzująca się wysokim poziomem cukru (glukozy) we krwi. Jednak jej leczenie nie polega tylko na obniżaniu tego poziomu, lecz także zapobieganiu powikłaniom: chorobom układu krążenia (chorzy na cukrzycę są dwa razy bardziej niż osoby zdrowe narażeni na wystąpienie zawału serca i udaru mózgu), retinopatii cukrzycowej prowadzącej do utraty wzroku, nefropatii, której konsekwencją jest niewydolność nerek, neuropatii, czyli zapaleniu nerwów obwodowych oraz tzw. stopie cukrzycowej, z powodu której wielu chorym amputuje się nogę.
Okazuje się jednak, że niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę. Z “Ogólnopolskiego sondażu na temat wykrywania, leczenia, życia i potrzeb chorych na cukrzycę typu 2”, przeprowadzonego w okresie marzec-maj 2017 r. z inicjatywy Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków wynika, że zaledwie 5 proc. spośród 604 jego uczestników wiedziało o tym, że niewłaściwie kontrolowana cukrzyca może skutkować zawałem serca i udarem mózgu, choć choroby układu sercowego-naczyniowego są przyczyną aż dwóch trzecich wszystkich zgonów chorych na cukrzycę na świecie. Z ich powodu co 6 sekund umiera jedna osoba.
Liczba chorych na cukrzycę rośnie, a jednym z kluczowych wyzwań, które przed nami stoją, jest zapobieganie powikłaniom, zwłaszcza sercowo-naczyniowym, bo one są główną i najczęstszą przyczyną zgonów chorych na cukrzycę. Powikłania mikronaczyniowe, które rozwijają się u chorych, same w sobie są niebezpieczne i także prowadzą do powikłań sercowo-naczyniowych – mówi prof. Edward Franek, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Endokrynologii i Diabetologii w Centralnym Szpitalu Klinicznym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie.
Komentując wyniki sondażu, dodaje, że świadomość na temat tych groźnych powikłań, a tym samym możliwości zapobiegania im, jest bardzo niska. Tymczasem współczesna medycyna pozwala nie tylko na indywidualizację leczenia przeciwcukrzycowego, ale dysponuje również skutecznymi metodami kontroli cukrzycy.
Trzema najczęstszymi powikłaniami sercowo-naczyniowym cukrzycy są: nadciśnienie tętnicze (73,8 proc.), choroba niedokrwienna serca (32,8 proc.) i zawał serca (25,5 proc.). Około 5 proc. chorych doznaje udaru mózgu.
Przypadkowa diagnoza
35 proc. uczestników sondażu przyznało, że cukrzyca została u nich rozpoznana w trakcie rutynowych badań w przychodni. 26 proc. usłyszało diagnozę po tym, jak zgłosili się z objawami cukrzycy do lekarza rodzinnego, a ten skierował ich na badanie poziomu cukru we krwi. Zdarzało się również, i to wcale nie tak rzadko, że cukrzyca została wykryta u chorych dopiero na oddziale kardiologicznym, gdzie trafili z zaawansowanymi powikłaniami.
Istnieje ogromna potrzeba edukacji społecznej na ten temat i jednocześnie wsparcia ze strony środowiska medycznego, by jak najszybciej diagnozować cukrzycę oraz jak najwcześniej podejmować leczenie w kierunku zapobiegania powikłaniom – podkreśla prof. Edward Franek.
