Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmianę finansowania i kontraktowania świadczeń onkologicznych od 1 stycznia 2015 r. Co to oznacza dla pacjentów? Że większość zabiegów z zakresu chemio- i radioterapii będzie się odbywała nie w ramach pobytu w szpitalu, jak dotychczas, ale w ramach tzw. ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.
Jak wynika z raportu “Systemy opieki onkologicznej w wybranych krajach”, przygotowanego przez firmę Ernst & Young na zlecenie Fundacji Onkologia 2025, w Polsce aż 85% wszystkich środków przeznaczonych na leczenie nowotworów jest wydatkowane na leczenie szpitalne, a tylko 6% na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną (AOS). Dla porównania, w Wielkiej Brytanii na leczenie szpitalne przeznacza się 58%, a na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną 13% budżetu przeznaczonego na opiekę onkologiczną, w Czechach 66% na leczenie szpitalne i 13% na AOS, a np. w Stanach Zjednoczonych tylko 42% na leczenie szpitalne, a aż 44% na AOS. Nie od dziś wiadomo bowiem, że leczenie szpitalne jest bardzo drogie – za jednodniowy pobyt pacjenta na oddziale onkologicznym NFZ płaci obecnie ok. 400 zł.
Od 1 stycznia 2015 r. większość pacjentów będzie leczona w trybie ambulatoryjnym. Będą dowożeni na naświetlanie lub chemioterapię na koszt NFZ. Jeśli z jakichś przyczyn będą wymagali noclegu – zostaną zakwaterowani w hotelu znajdującym się jak najbliżej ośrodka, w którym będzie odbywała się ich terapia. Za nocleg w hotelu, podobnie jak za transport, zapłaci NFZ. Do szpitala będą przyjmowani tylko chorzy, których stan będzie tego wymagał.
Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze mają zostać przeznaczone na realizację “Strategii walki z rakiem w Polsce 2015-2024”.