Leki dla seniorów niekoniecznie bezpłatne

Leki dla seniorów niekoniecznie bezpłatne

Od wczoraj pacjenci, którzy skończyli 75 lat, mogą otrzymać receptę na bezpłatne leki. Na ministerialnej liście jest ponad tysiąc takich medykamentów, zawierających około 70 substancji chemicznych. Jednak nie wszyscy seniorzy dostaną je w aptece za darmo i nie każdy lekarz jest uprawniony do ich przepisywania.

O mankamentach tego rozwiązania pisałam już kilka miesięcy temu (https://www.healthyandbeauty.pl/post/141199486775/bezp%C5%82atne-leki-tylko-dla-os%C3%B3b-75-nie-wiadomo). Byłam pewna, że z przedwyborczej obietnicy Prawa i Sprawiedliwości, złożonej seniorom, niewiele pozostanie. Jeśli ktoś zastanawia się, dlaczego, to od razu dodam: chodzi o pieniądze, a konkretniej o ich brak. Dlatego na liście bezpłatnych leków dla osób powyżej 75. roku życia znalazły się tylko farmaceutyki objęte wcześniej refundacją (za pełnopłatne nadal trzeba płacić 100 proc.) i tylko te, które dotąd nie stanowiły dużego obciążenia dla systemu. Stąd również pomysł, aby prawo do ich wypisywania przyznać tylko lekarzom rodzinnym, pomijając lekarzy innych specjalności.

I co z tego, że pacjent ma 75 lat?

Lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia jeszcze przed wprowadzeniem listy bezpłatnych leków 75 plus zwrócili się do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła o ponowne przeanalizowanie zasad wystawiania na nie recept. Przede wszystkim zwrócili uwagę na to, że nie każdy lekarz zatrudniony w podstawowej opiece medycznej będzie mógł je przepisywać.

– Jesteśmy za! Uważamy, że możliwość dostępu do bezpłatnych leków poprawi jakość życia najstarszych pacjentów, których nie zawsze stać było na wykupienie recept. Chcemy jednak podkreślić, że niezmiernie ważne jest, aby ci pacjenci wiedzieli, kiedy mogą liczyć na bezpłatny lek, gdyż wyznacznikiem recepty „S” jest nie tylko skończony 75. rok życia, ale również rozpoznana konkretna choroba, zgodnie z charakterystyką produktu leczniczego, czyli rejestracją leku. Brak takiej choroby, nawet przy stosowaniu leku znajdującego się w wykazie bezpłatnych, nie będzie skutkował bezpłatną receptą dla pacjenta – mówi Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Minister słuchał, ale nie posłuchał

Niepokój środowiska lekarskiego wzbudził także zapis dotyczący lekarzy uprawnionych do wypisywania recept na bezpłatne leki dla seniorów. Zgodnie z nim nie będą  mogli ich wystawiać np. lekarze bez specjalizacji (wspomagający działalność lekarzy rodzinnych) czy lekarze innych specjalizacji zatrudnieni w przychodni podstawowej opieki zdrowotnej.

– Rozmawialiśmy o tym na spotkaniu w resorcie zdrowia 12 sierpnia. Wskazywaliśmy, że w podstawowej opiece zdrowotnej pracują lekarze z różnymi specjalizacjami, a także lekarze bez specjalizacji, którzy zapewniają opiekę zdrowotną m.in. seniorów. Brak uprawnień do wystawiania przez nich recept pozbawi leczonych przez nich pacjentów możliwości otrzymania leków znajdujących się na liście “S” – dodaje Bożena Janicka.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Czy prosty test genetyczny COLOTECT zastąpi kolonoskopię?

Laboratorium Novazym i Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie rozpoczęły badanie porównujące skuteczność testu genetycznego COLOTECT z kolonoskopią.