Czytanie, ruch i dostęp do natury to trzy proste sposoby, dzięki którym można wesprzeć rozwój intelektualny dziecka. Warto o tym pomyśleć, zanim zainwestuje się w kurs szybkiego czytania, czy strategicznego myślenia.
Dla rozwoju mózgu najważniejsze są pierwsze trzy lata życia. A tym, czego wtedy najbardziej potrzebuje dziecko, jest odpowiednie i bezpieczne środowisko domowe, czyli takie, w którym zaspokajane są jego potrzeby. Chodzi nie tylko o to, by miało czysto, ciepło i nie było głodne, ale by opiekunowie byli emocjonalnie i werbalnie responsywni, nie było agresji i środowiska nacechowanego groźbą kary i by dziecko miało odpowiednie dla swojego wieku możliwości zabawy.
Grupa naukowców z Uniwersytetu Szantung przeanalizowała dostępne badania, aby sprawdzić wpływ tak definiowanego domowego środowiska otaczającego dzieci w wieku do 3 lat. – Badania wykazują, że środowisko domowe na wczesnym okresie życia jest istotnie związane z funkcjami poznawczymi dzieci — podsumowują autorzy analizy.
W środowisku tym mieści się też spokojny i regularny sen, na który zwrócił uwagę m.in. zespół z University College London. Badacze sprawdzili wpływ wysypiania się na wyniki szkolnych testów wśród ponad 11 tys. 7-latków uczestniczących w znanym brytyjskim projekcie UK Millennium Cohort Study. Naukowcy przyjrzeli się zdolnościom matematycznym, umiejętnościom czytania i orientacji przestrzennej tych dzieci. I okazało się, że dziewczęta, które nigdy nie chodziły regularnie spać w wieku 3, 5 i 7 lat, znacząco gorzej radziły sobie ze wszystkimi sprawdzanymi umiejętnościami. U chłopców też wystąpiły różnice we wszystkich obszarach, choć naukowcy określili je jako nieznaczne.
– Konsekwencja w zakresie stałych godzin snu we wczesnym dzieciństwie jest związana z lepiej rozwiniętymi zdolnościami poznawczymi. Biorąc pod uwagę znaczenie wczesnego rozwoju dziecka, może to wpływać na jego zdrowie przez całe życie — piszą autorzy badania.
Dziecko, które wyrasta w bezpiecznej, przyjaznej atmosferze i którego potrzeby fizyczne i emocjonalne są zaspokajane, lepiej radzi sobie potem w życiu z matematyką, językami, kontrolą impulsów itd. niż to, które nie ma takiego szczęścia.
Jak można wesprzeć dziecko w rozwoju intelektualnym?
1. Czytanie
Nie chodzi jednak o ślęczenie nad podręcznikami czy wymuszone czytanie lektury szkolnej, ale o czytanie dla przyjemności. Taką pasję najlepiej zaczynać bardzo wcześnie, już na etapie niemowlęctwa, poprzez oglądanie odpowiednich dla tego wieku książeczek.
Wnioski o dobroczynnym wpływie czytania wyciągnęli naukowcy z Cambridge University po przeprowadzeniu badania z udziałem 10 tys. nastolatków. Uwzględnili w nim szeroki wachlarz różnorodnych danych na temat uczestników projektu Adolescent Brain and Cognitive Development, w którym uczestniczyli badani w wieku od 2 do 9 lat: wyniki testów zdolności poznawczych, wywiady, oceny dotyczące zachowania młodych ludzi, a także skany ich mózgów.
Dzieci, które w młodym wieku zainteresowały się czytaniem, w okresie nastoletnim lepiej radziły sobie w testach sprawdzających zdolności językowe, pamięć, mowę, a ponadto miały lepsze wyniki w szkole. Do tego w badaniach obrazowych mózgu dało się zauważyć lepszy rozwój tego organu.
Na pytanie, ile czasu poświęcać na czytanie dziecku, jest jasna odpowiedź naukowców: 12 godzin tygodniowo. Niektórym może się to wydać dużo, ale każdy pasjonat książek wie, że dobra lektura wciąga, trzeba tylko poszukać odpowiedniego tytułu.
– Czytanie to nie tylko przyjemne doświadczenie. Powszechnie uznaje się, że inspiruje do myślenia i kreatywności, zwiększa empatię i redukuje stres. Jednak znaleźliśmy także istotne dowody na to, że wspiera rozwój dzieci, poprawiając ich zdolności mentalne, zdrowie psychiczne i strukturę mózgu, co stanowi fundamenty przyszłego uczenia się i ogólnego dobrostanu — podkreśla prof. Barbara Sahakian, autorka badania.
2. Ruch
Jak z kolei donieśli niedawno eksperci z Szanghajskiego Uniwersytetu Sportowego, istnieje wyraźny związek między rozwojem zdolności poznawczych i zdolnościami motorycznymi. – Trening umiejętności ruchowych wspomaga sprawność poznawczą u dzieci i młodzieży — stwierdzili po przeanalizowaniu dostępnej literatury naukowej.
Jak tłumaczą, interwencje w zakresie umiejętności motorycznych, o charakterze otwartym, strategicznym i sekwencyjnym są przy tym szczególnie skuteczne. – Bodźce środowiskowe, interakcje interpersonalne, zręczność, koordynacja i sprawność układu sercowo-oddechowego mogą być uważane za elementy pośredniczące między umiejętnościami motorycznymi i funkcjami poznawczymi — przekonują.
Aktywności otwarte to takie, które nie zakładają ściśle ustalonych reguł, są elastyczne i umożliwiają swobodę działania. Ważne jest jednak celowe podejście do rozwoju danej umiejętności (podejście strategiczne) oraz odpowiednie zaplanowanie ćwiczeń (podejście sekwencyjne).
Nadmienionemu już w poprzednim badaniu znaczeniu zdrowia układu krążenia w kontekście funkcji poznawczych i wykonawczych bliżej przyjrzeli się natomiast specjaliści z University of Texas Health Science Center w Houston. Przeanalizowali pod tym kątem grupę prawie 1 tys. dzieci w wieku 11-12 lat, uczestników projektu Adolescent Brain Cognitive Development — największego długoterminowego badania rozwoju i zdrowia mózgu u dzieci w USA.
Jak poinformowali, nawykom sprzyjającym zdrowiu układu sercowo-naczyniowego (np. dotyczącym diety czy ruchu) towarzyszył nieco lepszy rozwój tzw. funkcji wykonawczych, do których zalicza się m.in. kontrolę impulsów, koncentrację, planowanie na przyszłość, rozwiązywanie problemów czy wielozadaniowość.
– Jeśli zauważają państwo dzieci np. z wysokim ciśnieniem krwi lub otyłością, ważne jest również zwrócenie uwagi na zdrowie ich mózgu — zaapelował do pediatrów i kardiologów dziecięcych dr Augusto César F. De Moraes, główny autor badania.
3. Natura
Otoczenie domu również nie pozostaje bez znaczenia. Badania epidemiologiczne wskazują, że rozwojowi intelektualnemu, a także zdrowiu psychicznemu, sprzyja dostęp do natury.
Obserwując ponad 3,5 tys. dzieci w wieku od 9 do 15 lat, uczęszczających do 31 londyńskich szkół, naukowcy z University College London sprawdzili, jak oddziałują na tych uczniów różne rodzaje miejskich terenów zielonych. Naturalne otoczenie podzielili więc na trzy rodzaje: przestrzeń niebieską (z wodą), obszary leśne oraz łąki.
Okazało się, że codzienny kontakt z terenami zalesionymi wspierał rozwój zdolności poznawczych młodych osób, a jednocześnie obniżał ryzyko problemów emocjonalnych i behawioralnych.
– Nasze wyniki sugerują, że decyzje dotyczące planowania miejskiego, uwzględniającego optymalizację korzyści związanych z rozwojem zdolności poznawczych i zdrowiem psychicznym, powinny dokładnie uwzględniać rodzaj środowiska naturalnego, które jest włączane w te plany — podkreślają naukowcy.
Trzecim sposobem zatem, który łatwo da się połączyć z drugim, a w ciepłe dni i pierwszym, są wypady do pobliskich parków, a kiedy czas pozwala, także do lasów. Tańsze zapewne niż kolejne kursy szybkiego czytania, strategicznego myślenia itp.
Źródło informacji: Serwis Zdrowie