Infekcje intymne – zmora każdej kobiety

Infekcje intymne – zmora każdej kobiety

Niemal co
druga pacjentka zgłaszająca się do
gabinetu lekarza ginekologa skarży się na ból, pieczenie, zaczerwienienie i upławy. Najczęściej są to objawy stanu zapalnego pochwy i sromu, których winowajcą są bakterie, grzyby lub
pierwotniaki. Zdarza się jednak, i to wcale nie tak rzadko, że nieprzyjemne dolegliwości okolic intymnych są konsekwencją używania tamponów, noszenia niewłaściwej bielizny czy alergii na detergenty i inne chemikalia znajdujące się w proszkach i żelach do prania. Jak sobie z tymi nieprzyjemnymi dolegliwościami radzić?

– 

W profilaktyce infekcji intymnych i minimalizowaniu dyskomfortu, który jest z nimi związany, bardzo pomocne jest przestrzeganie zasad higieny intymnej oraz stosowanie odpowiednich preparatów, które zawierają substancje pomagające utrzymać właściwe pH skóry,

takich jak kwas mlekowy i kwas laktobionowy, nawilżają ją i pielęgnują, przywracają równowagę flory bakteryjnej oraz zmniejszają świąd, zaczerwienienie i nieprzyjemny zapach okolic intymnych – mówi dr n. med. Grzegorz Południewski, znany warszawski ginekolog i położnik.

Takie substancje znajdziemy m.in. w produktach do codziennej higieny intymnej z linii Femma Everyday – płynie Ultra-Soft, chusteczkach higienicznych i mgiełce. 

image

Czego nam potrzeba?

Tym, co chroni nas przed infekcjami intymnymi, jest prawidłowo funkcjonujące środowisko biologiczne pochwy. Jego równowagę zapewniają: stała temperatura, wilgotność, odpowiednie pH skóry i zawartość cukrów w śluzie. 

– W takim środowisku doskonale czują się pałeczki Lactobacillus, broniące pochwę przed innymi drobnoustrojami. Wytwarzany przez nie kwas mlekowy obniża pH, co zmniejsza ryzyko rozwoju infekcji grzybiczych oraz niektórych infekcji bakteryjnych. Niestety, nie ma to wpływu na rozwój zakażeń pierwotniakowych, większości zakażeń bakteryjnych – chlamydiami czy mykoplazmą, jak i wirusowych. W stosunku do nich mechanizmy odporności wiążą się z obecnością immunoglobulin wydzielanych przez śluzówkę oraz nieswoistych białek działających przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo, uwalnianych przez białe ciałka krwi – wyjaśnia dr Południewski.

image

Skąd ta infekcja?

Jedną z przyczyn nieprzyjemnych dolegliwości intymnych może być bardzo duża aktywność seksualna lub seks z nowym partnerem. Na ogół nie są to, jak tłumaczy ekspert, infekcje o charakterze chorób przenoszonych drogą płciową, które dawniej nazywano chorobami
wenerycznymi, tj. kiłą, rzeżączką, chlamydiami, HIV czy innymi zakażeniami wirusowymi (HSV, HPV).

– Najczęściej mamy do czynienia z zakażeniami grzybiczymi Candida i bakteryjnymi florą jelita E. coli i Enterobacter. Te zakażenia dość łatwo można odróżnić na podstawie
objawów. Na szczęście w większości mają one banalny, choć dokuczliwy charakter – uspokaja dr Południewski.

image

Nie zwlekaj z wizytą u lekarza!

Jeśli już dopadnie nas infekcja, a zwykle dzieje się to w niemożliwej do przewidzenia sytuacji, gdy nie mamy ani czasu, ani możliwości, by zgłosić się od razu do ginekologa, możemy zastosować preparat dostępny w aptece bez recepty. Nie wiedząc, jak jest rodzaj naszej infekcji, najlepiej wybrać środek dopochwowy skuteczny zarówno w leczeniu zakażeń grzybiczych, jak i bakteryjnych. Uzupełnieniem takiej terapii powinien być probiotyk, który odtworzy nam prawidłową florę bakteryjną w pochwie po zakończeniu kuracji.

Jeśli zastosowane przez nas samoleczenie nie przyniesie poprawy, powinnyśmy jak najszybciej zgłosić się do lekarza.  

– Warto pamiętać, że nawet zakażenia niespecyficzne zwiększają ryzyko poważnych powikłań, takich jak zapalenia przydatków – do ok. 8 proc. przy pierwszym incydencie, do 20 proc. przy drugim i aż do 40 proc. przy trzecim. Również długotrwała infekcja zwiększa znacznie ryzyko powikłań, grożących nawet niepłodnością – przestrzega dr Południewski.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Czy prosty test genetyczny COLOTECT zastąpi kolonoskopię?

Laboratorium Novazym i Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie rozpoczęły badanie porównujące skuteczność testu genetycznego COLOTECT z kolonoskopią.