Ile można czekać na leczenie raka?

Ile można czekać na leczenie raka?

Średni okres oczekiwania chorych na raka jelita grubego na rozpoczęcie leczenia  wynosi obecnie w Polsce… 7,5 miesiąca! Czy możliwe jest, że  po wejściu w życie projektu zmian systemowych w onkologii ten czas skróci się do maksymalnie 9 tygodni? Jeśli chodzi o mnie, to trudno mi w to uwierzyć, ale chciałabym się mylić…

Według szacunków co roku rak jelita grubego rozpoznawany jest u ok. 9,5 tys. Polaków (mężczyźni chorują na niego częściej niż kobiety) i 7,5 tys. Polek. To nowotwór o największej dynamice wzrostu – od 1980 r. liczba chorych zwiększyła się czterokrotnie. 95 proc. chorych to osoby powyżej 50. roku życia,  a jedna czwarta wszystkich zachorowań to tzw. przypadki rodzinne, związane z predyspozycjami genetycznymi.

Według danych Fundacji “Wygrajmy Razem” pacjent, u którego istnieje podejrzenie raka jelita grubego, od wizyty u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, na którą musi czekać do 2 tygodni, do wizyty u lekarza specjalisty – proktologa lub gastroenterologa – czeka około 2 miesięcy. Tyle samo czasu upływa, zanim na podstawie skierowania zostanie poddany kolonoskopii – badaniu diagnostycznemu umożliwiającemu obejrzenie jelita grubego od wewnątrz. Miesiąc musi czekać na wynik badania histopatologicznego, miesiąc na wizytę u onkologa i miesiąc na podjęcie decyzji o sposobie leczenia. W sumie czeka 7,5 miesiąca na rozpoczęcie leczenia! Nie każdy chory doczeka tego momentu…

Według Piotra Warczyńskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia, projekt zmian systemowych w opiece nad chorymi na nowotwory zakłada, że od pojawienia się podejrzenia choroby do ustalenia postępowania terapeutycznego nie powinno minąć więcej niż 9 tygodni. W ciągu 2 pierwszych tygodni  chory powinien mieć zapewnioną wizytę u specjalisty, a ten będzie miał 2 tygodnie na potwierdzenie lub wykluczenie wstępnej diagnozy postawionej przez lekarza POZ. Kolejne 5 tygodni będzie potrzebne na ocenę stopnia zaawansowania choroby, posiedzenie konsylium różnych specjalistów, którzy zdecydują o sposobie i miejscu leczenia oraz wybór koordynatora – lekarza, który będzie się zajmował pacjentem do momentu zakończenia leczenia.

Brzmi obiecująco. Rodzi się jednak pytanie, czy przy obecnym poziomie finansowania ochrony zdrowia, a onkologii w szczególności, realizacja tych założeń jest w ogóle możliwa?

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Czy prosty test genetyczny COLOTECT zastąpi kolonoskopię?

Laboratorium Novazym i Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie rozpoczęły badanie porównujące skuteczność testu genetycznego COLOTECT z kolonoskopią.