Alergia na pokarm może być złym prognostykiem

Alergia na pokarm może być złym prognostykiem

Z alergii pokarmowej można wyrosnąć, zwłaszcza jeśli jest to IgE-niezależna alergia na białka mleka krowiego. Jednak u części dzieci z wiekiem przybiera ona postać innej alergii, na przykład alergicznego nieżytu nosa lub astmy oskrzelowej.

Częstość występowania alergii pokarmowej w populacji niemowląt i małych dzieci szacuje się na około 6–8 proc., a niektóre źródła podają, że dotyka ona już od 5 do 10 proc.dzieci w tym wieku. Na dodatek mówi się o tendencji wzrostowej, tłumacząc to nadmiernym reżimem higienicznym w okresie noworodkowo-niemowlęcym, zbyt późną lub zmienioną kolonizacją przewodu pokarmowego oraz zaburzeniami funkcjonowania układu odpornościowego.

 

Wielka ósemka alergenów pokarmowych

Za najczęściej uczulające pokarmy uważa się: mleko krowie, jaja kurze, soję, pszenicę, orzechy arachidowe, inne orzechy, ryby i skorupiaki. Nazywane są one „wielką ósemką alergenów pokarmowych”. Jednak najczęściej spotykaną jest alergia na białka mleka krowiego, na którą według prof. Hanny Szajewskiej, kierownika Klinika Pediatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, cierpi od 2 do 4,4 proc. małych dzieci. Nieco rzadziej występuje alergia na jajko kurze (1,5-2,6 proc. przypadków wśród dzieci).

Według prof. Hanny Szajewskiej częstość występowania chorób alergicznych może zależeć od sposobu żywienia we wczesnym okresie życia dziecka.

Aktualnie zalecane jest wyłączne karmienie piersią przez co najmniej cztery-sześć pierwszych miesięcy życia dziecka. Niemowlęta z grupy podwyższonego ryzyka wystąpienia choroby atopowej (tzn. atopia udokumentowana u rodziców i/lub rodzeństwa), które nie mogą być karmione wyłącznie piersią, powinny otrzymać preparat mlekozastępczy o potwierdzonej zmniejszonej alergenności (hydrolizat o znacznym lub nieznacznym stopniu hydrolizy białka) jako profilaktykę wystąpienia reakcji alergicznych, przede wszystkim atopowego zapalenia skóry – tłumaczy prof. Hanna Szajewska.

Jeszcze niedawno uważano, że unikanie lub odraczanie wprowadzenia do diety dziecka potencjalnie alergizujących pokarmów, takich jak ryby czy jaja, może zmniejszyć ryzyko alergii. Najnowsze wytyczne, obowiązujące od października 2014 r., nie zawierają już takich zaleceń, ponieważ nie ma przekonujących danych, że taki sposób postępowania może zapobiec wystąpieniu alergii pokarmowej u niemowląt. Również karmienie dziecka piersią nie daje gwarancji, że nie będzie ono miało alergii.

 

Kto (nie) wyrasta z alergii pokarmowej?

Choć wydaje się to mało prawdopodobne, to z alergii pokarmowej można wyrosnąć, ale nie dotyczy to, niestety, wszystkich dzieci. W najlepszej sytuacji są maluchy uczulone na mleko krowie.

W przypadku alergii na białka mleka krowiego u większości dzieci (około 80%) do 5. roku życia  rozwija się tolerancja na białka mleka krowiego.Wcześniej i częściej u dzieci z alergią IgE-niezależną. U dzieci z alergią IgE-zależną może pojawić się inna postać alergii – mówi prof. Hanna Szajewska.

Ta inna postać to przede wszystkim alergiczny nieżyt nosa i astma oskrzelowa. Coraz częstszym zjawiskiem staje się też tzw. alergia krzyżowa, polegająca na występowaniu reakcji alergicznych na podobne alergeny o zbliżonej budowie białkowej.

Może ona dotyczyć alergenów spokrewnionych lub niespokrewnionych ze sobą – podkreśla prof. Hanna Szajewska. I dodaje: – Obserwuje się reakcje krzyżowe między różnymi alergenami pokarmowymi, pokarmowymi i wziewnymi (np. pyłki, sierść zwierząt), pokarmowymi i kontaktowymi (np. z lateksem). Są to najczęściej reakcje natychmiastowe z udziałem przeciwciał IgE. Typowe reakcje krzyżowe to: brzoza-jabłko-orzech; seler-marchew-bylica-przyprawy; banan-lateks; roztocze-ślimaki.

 

 

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Czy prosty test genetyczny COLOTECT zastąpi kolonoskopię?

Laboratorium Novazym i Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie rozpoczęły badanie porównujące skuteczność testu genetycznego COLOTECT z kolonoskopią.