Żywność ekologiczna, czyli jaka? Fakty i mity na temat produktów bio

Żywność ekologiczna, czyli jaka? Fakty i mity na temat produktów bio

Czy każdy produkt naturalny, kupowany prosto od rolnika czy też wyhodowany we własnym ogródku to produkt ekologiczny? Jakie warunki musi spełnić, aby można było nazwać go produktem eko, bio lub organic?

Jak podkreślają eksperci z Polskiej Izby Żywności Ekologicznej, „ekologicznymi” można nazwać tylko te produkty, w których co najmniej 95% składników pochodzi z produkcji ekologicznej. Żywność, która spełnia ten wymóg, jest znakowana Euroliściem – unijnym logiem liścia z 12 białych gwiazdek na zielonym tle. Taki znak na opakowaniu produktu oznacza, że ma on obowiązujący w Unii Europejskiej certyfikat ekologiczny.

– Logo żywności ekologicznej obowiązuje już od 20 lat, a od 10 lat jest obligatoryjnie wprowadzane dla certyfikowanych producentów i przetwórców produktów ekologicznych. Euroliść jest symbolem rolnictwa ekologicznego i przetwórstwa produktów ekologicznych – podkreśla dr inż. Urszula Sołtysiak, wieloletnia wykładowczyni Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. 

Aby produkt można było nazwać ekologicznym, musi spełniać wiele restrykcyjnych wymagań dotyczących sposobu jego produkcji i pochodzenia surowców, z których został wytworzony. Zawarte są one m.in. w Rozporządzeniu Rady Wspólnoty Europejskiej z 2007 roku, określającym warunki produkcji oraz sposób oznaczania żywności ekologicznej.

2/3 krajów Unii Europejskiej przyjęło nazewnictwo rolnictwo ekologiczne, około ¼ – rolnictwo biologiczne, a w Irlandii i Wielkiej Brytanii, która wystąpiła z UE, używa się nazwy angielskiej organic food. Każda z tych nazw oznacza to samo, to synonimy. W Polsce przyjęto termin „rolnictwo ekologiczne”, ale większość produktów oznaczana jest jako bio.

Czym charakteryzuje się produkt ekologiczny?

Certyfikowany produkt ekologiczny to taki, do którego produkcji (hodowli i przetworzenia) nie użyto żadnych związków chemicznych, których stosowanie ma na celu maksymalizację plonów. Żywność ekologiczna jest wytwarzana w systemie rolnictwa ekologicznego, który oznacza nie tylko samą produkcję surowców, ale cały proces „od pola do stołu” – przetwórstwo, konfekcjonowanie, a także import z krajów trzecich produktów lub surowców, które spełniają wymogi unijnych regulacji w tym zakresie.

Produkcja rolnictwa ekologicznego podlega obowiązkowej kontroli warunkującej certyfikację. Certyfikat stanowi przepustkę na rynek żywności ekologicznej i uprawnia do znakowania produktów unijnym symbolem Euroliścia, który jest znakiem rozpoznawczym rolnictwa ekologicznego Unii Europejskiej. Kontrole realizowane przez upoważnione jednostki certyfikujące są obligatoryjne dla producentów rolnych, przetwórców, chłodni, magazynów, a nawet handlujących surowcami rolnymi oraz dystrybutorów produktów konfekcjonowanych, czyli hurtowni zaopatrujących sklepy. Z obowiązku certyfikacji zwolnione są jedynie punkty sprzedaży detalicznej paczkowanych produktów bio, przeznaczonych dla końcowego konsumenta.

Jakie zasady muszą być stosowane w produkcji ekologicznej?

Najważniejszą zasadą w rolnictwie ekologicznym jest niestosowanie sztucznych środków ochrony roślin oraz nawozów, dzięki czemu zmniejsza się zanieczyszczenie środowiska tymi substancjami. Ekologiczny rolnik wykorzystuje natomiast środki i substancje, które powstają naturalnie w przyrodzie. Wolno zatem stosować mielone mączki skalne, kredy, wapienie, dolomit, fosforyty pochodzenia naturalnego, czy też naturalny obornik i komposty, a więc produkty pochodzenia biologicznego. Co ważne, w rolnictwie ekologicznym zakazane jest również używanie chemicznych analogów związków, które powstają naturalnie w procesach przyrodniczych.

Podobne zasady obowiązują w hodowli zwierząt w gospodarstwach ekologicznych. W ekologicznym chowie zwierząt, jak i w całej produkcji ekologicznej, zabronione jest wykorzystywanie na każdym etapie produkcji GMO, produktów wytworzonych z GMO lub przy użyciu GMO. To kryterium musi spełnić każdy środek produkcji – nasiona, pasze, dodatki do pasz itd.  Zwierzęta utrzymywane są w dobrostanie, z dostępem do pastwisk i wybiegów, przy czym łąki, na których są wypasane również muszą być ekologiczne. W żywieniu nie wolno stosować żadnych stymulatorów wzrostu ani syntetycznych aminokwasów. Zakazane jest profilaktyczne stosowanie farmakoterapii, w tym antybiotyków, stymulatorów produktywności czy hormonów, a w przypadku potrzeby leczenia weterynaryjnego w pierwszej kolejności stosuje się leki roślinne i homeopatyczne, dopiero w ostateczności – syntetyczne produkty lecznicze.

Ważną zasadą regulującą przetwórstwo produktów ekologicznych jest bardzo ograniczone stosowanie substancji dodatkowych i pomocniczych do żywności. Przepisy dopuszczają tylko 50 substancji pochodzenia naturalnego, które można stosować w eko produktach, co stanowi zaledwie 20% z listy substancji dozwolonych w konwencjonalnej produkcji żywności w UE. Na liście dodatków, które można stosować w produkcji bio znajdują się m.in.:

  • soda,
  • drożdże,
  • kwas mlekowy,
  • kwas jabłkowy, cytrynowy i winowy,
  • pektyny,
  • guma guar,
  • guma arabska.

Ponadto, w przetwórstwie produktów ekologicznych stosuje się gazy obojętne w pakowaniu żywności, ziemię okrzemkową do filtracji soków, enzymy niemodyfikowane genetycznie i naturalne emulgatory, jak lecytyna.

Pełna lista dodatków do żywności oraz substancji pomocniczych dopuszczonych do stosowania w produktach ekologicznych wraz ze specyfikacją użycia znajduje się w aneksie VIII Rozporządzenia Komisji (WE) nr 889/2008.

Gdzie można kupić eko żywność?

Żywność ekologiczną kupimy w tysiącach sklepów w całej Polsce – zarówno w specjalistycznych sklepach bio (stacjonarnych i online), jak i tradycyjnych sklepach spożywczych, w tym supermarketach i dyskontach, gdzie z roku na rok rośnie półka certyfikowanych produktów ekologicznych. Rozpoznamy je po unijnym logo Euroliścia, które znajduje się na każdym opakowaniu produktu bio.

Na polskim rynku działa ok. 800 sklepów specjalistycznych stacjonarnych, ok. 150 sklepów online i 3 sieci specjalistyczne (Carrefour BIO, Bio Family i Organic Farma Zdrowia) sprzedające produkty ekologiczne. W 2020 r. wartość rynku żywności ekologicznej w Polsce wyniosła 1,36 mld zł, co stanowiło zaledwie 0,5 proc. całego rynku spożywczego. Według prognoz za 10 lat sprzedaż produktów bio może przekroczyć wartość ok. 3 mld zł.

Coraz popularniejszym miejscem zakupu żywności ekologicznej są organizowane bio bazary, a także kooperatywy spożywcze, dzięki którym jest możliwość składania zamówień bezpośrednio u producentów eko żywności.

Dlaczego warto kupować eko żywność?

W certyfikowanych produktach bio nie znajdziemy pozostałości substancji, które są zakazane w rolnictwie ekologicznym:

  • chemicznych środków ochrony roślin,
  • środków zwalczających chwasty,
  • sztucznych nawozów,
  • antybiotyków,
  • hormonów,
  • zbędnych dodatków,
  • polepszaczy.

Skład bio żywności jest zrównoważony – rośliny pobierają z gleby to, czego w danym stadium rozwojowym potrzebują, w ilościach, których potrzebują i w formie, jaka jest im potrzebna. Z kolei chów ekologiczny zwierząt nie jest w żaden sposób sztucznie wspomagany, by zwiększyć ich wydajność. Stąd mówimy o zbilansowanych proporcjach i składzie żywności ekologicznej, co przekłada się na jej dobry, pełny smak.

Źródło: materiały prasowe i konferencja prasowa „Czy Polacy są gotowi, by przestawić się na eko żywność?” zorganizowana 7 czerwca 2022 r. przez Polską Izbę Żywności Ekologicznej

2 Comments

  1. już od dawna jem eko i wszystkich gorąco do tego namawiam. Nie trzeba od razu kupować wszystkiego eko, ale podstawa to warzywa i mięso. Niepryskane warzywa, mięso bez antybiotyków i innych cudów chemii. Wędliny niepompowane wodą. Kupuję na eko targu, na ekoj.pl lub na allegro (ale allegro to tylko jakieś trwałe produkty). Od lat jestem zdrów i ten smak

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Czy prosty test genetyczny COLOTECT zastąpi kolonoskopię?

Laboratorium Novazym i Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie rozpoczęły badanie porównujące skuteczność testu genetycznego COLOTECT z kolonoskopią.