Pierwsza wizyta u ginekologa. Kiedy i jak ją zaplanować?

Pierwsza wizyta u ginekologa. Kiedy i jak ją zaplanować?

Fot. pixabay.com

Pierwsza wizyta u ginekologa powinna się odbyć po pierwszej miesiączce, między 12. a 15. rokiem życia — przekonują eksperci.

Jeśli dziewczynka rozwija się prawidłowo i miesiączkuje regularnie, a nie są to krwawienia zbyt obfite i bolesne, nie występują też żadne inne problemy ginekologiczne i dodatkowo rodzice otwarcie rozmawiają o rozwoju płciowym, to nie ma co się spieszyć z pierwszą wizytą. Można ją odbyć po roku od pierwszej menstruacji albo trochę później, jeśli wszystko jest w porządku i dziewczynka na żadne dolegliwości się nie skarży – tłumaczy dr n. med. Ewa Kuś, ginekolog z Warszawy. – Natomiast jeżeli pierwsza miesiączka nie pojawi się do momentu ukończenia 15 lat, to należy to skonsultować ze specjalistą — dodaje.

W Polsce pierwsza miesiączka pojawia się u dziewczynek w wieku średnio 12 lat i 9 miesięcy.

Pierwsze mniej więcej dwa-trzy lata po rozpoczęciu miesiączkowania dojrzewa oś podwzgórze — przysadka mózgowa — jajnik i w tym czasie cykle nie są owulacyjne. Problemem wtedy mogą być krwawienia młodocianych, czyli zbyt obfite miesiączki, które prowadzą do anemii.

Objętość całej miesiączki nie powinna przekraczać 80 ml – to norma. Dziewczynki na początku nie mają cykli owulacyjnych, więc z reguły te miesiączki nie są tak obfite, bo hormony jeszcze tak dobrze nie działają – potwierdza specjalistka.

Pierwsza wizyta u ginekologa — jak się do niej przygotować?

Pierwszą wizytę z dziewczynką najlepiej odbyć u kobiety ginekolog. Będzie to mniej krępujące. Jeśli natomiast dziewczynkę bada mężczyzna, to powinien robić to w obecności jej matki lub położnej. Obecność opiekuna prawnego do 18. roku życia dziewczynki jest konieczna, choć od 16. roku życia pacjentka może odmówić badania.

Każde postępowanie diagnostyczne i terapeutyczne u dziewczynki do pełnoletności musi odbywać się za zgodą jej opiekuna prawnego, choć od 16. roku życia dziewczyna może się na to nie zgodzić i ma do tego prawo. W trakcie samego badania oczywiście mama, po wypełnieniu dokumentacji i wywiadzie medycznym, może wyjść z gabinetu – wyjaśnia dr Ewa Kuś.

Przed pierwszą wizytą u ginekologa trzeba zrobić wszystko, aby ograniczyć maksymalnie stres dziewczynki. Dlatego warto jej wytłumaczyć, czego może się w gabinecie spodziewać i w jaki sposób odbywa się badanie. Powinna to zrobić dorosła osoba, do której dziewczynka ma zaufanie.

Można na przykład powiedzieć, że w gabinecie będzie mogła skorzystać z flizelinowego okrycia, które zapewnia dyskrecję. Powinna też mieć wypełniony pęcherz moczowy przed badaniem, jeśli jeszcze nie współżyła, bo podstawowym badaniem w takim wypadku będzie badanie USG przez powłoki brzuszne. To ono pozwoli ocenić, czy nie ma niepokojących zmian, czy budowa macicy, jajników jest prawidłowa. Teoretycznie kobiety niewspółżyjące powinno się badać rektalnie (przez odbyt). To nie jest bolesne badanie, ale bywa nieprzyjemne i krępujące. Teraz młodzi lekarze raczej tego już nie robią – mówi dr Kuś.

Jak dodaje, czasami, gdy zachodzi konieczność badania dopochwowego, to w przypadku młodych pacjentek lekarze używają bardzo cienkich wzierników lub waginoskopów. – Badamy też delikatnie zewnętrzne organy, sprawdzamy wydzielinę, ale o tym wszystkim pacjentkę uprzedzamy. Lekarze oczywiście powinni też badać piersi. Ważne jest, by nauczyć tego badania już dziewczynki. Zachęcamy też, w trakcie pierwszej wizyty, do tego, by szczepić młode pacjentki przeciwko HPV. Tak naprawdę jedyne przeciwwskazanie to inwazyjny rak szyjki macicy – stwierdza lekarka.

Jeżeli po pierwszej wizycie nic nie będzie niepokoić, to w gabinecie warto pojawić się po roku. By łatwiej było zapamiętać datę regularnych wizyt u ginekologa, powinno się je ustalić w miesiącu swoich urodzin.

Nastolatki nie powinny się obawiać, że towarzysząca im w pierwszej wizycie osoba bliska dowie się od lekarza o tym, że współżyły. – Lekarzowi trudno ocenić, wykonując badanie, czy kobieta jest dziewicą, czy nie, bo budowa błony dziewiczej jest rzeczą bardzo indywidualną. Można uznać, że przerywana tak na dobrą sprawę jest dopiero podczas pierwszego porodu — tłumaczy ekspertka.

Pierwsza wizyta u ginekologa — do czego służy kalendarz menstruacyjny?

Mimo że dostęp do informacji w dzisiejszych czasach jest nieograniczony, to praktyka lekarzy pokazuje, że nadal wiele kobiet nie zna fizjologii cyklu miesięcznego. Nie wiedzą, że powinno się go liczyć od pierwszego dnia krwawienia do następnego pierwszego dnia krwawienia.

Żadne ostatnie dni nas nie interesują, chyba że jest to długie krwawienie, czyli powyżej siedmiu dni. Pacjentki nie rozumieją, co znaczy nieregularny cykl, nie śledzą go, nie zapisują pierwszych dni menstruacji i potem w gabinecie trudno stwierdzić, czy występują jakieś nieprawidłowości – tłumaczy dr Kuś.

Namawia, szczególnie młode pacjentki, by korzystały z powszechnie dostępnych kalendarzy menstruacyjnych, które łatwo zainstalować w telefonie.

Te aplikacje wszystko dokładnie wyliczają. Nie jest dobrze, gdy do gabinetu przychodzi pacjentka i nie wie, jak wygląda jej cykl, czy ma regularne miesiączki, ile one trwają i kiedy miała ostatni okres. Lekarz powinien prześledzić ostatnie co najmniej pół roku, a nawet rok cyklu, więc aplikacja jest tutaj bardzo pomocna. Niczego na wizycie nie trzeba wyliczać i przypominać sobie, bo pamięć bywa zawodna – przekonuje lekarka.

Najlepiej umawiać się na wizytę u ginekologa po dziesiątym dniu cyklu, ponieważ prawie wszystkie rutynowe badania najlepiej wykonuje się w pierwszej fazie.

Źródło informacji: Serwis Zdrowie

Przeczytaj także: Silne bóle w czasie okresu? Może to endometrioza

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Badania profilaktyczne. Jak można zachęcić do ich wykonywania?

"Badania profilaktyczne? Nie mam czasu!" – lekarze słyszą coraz częściej od pacjentów. Rezygnacja z badań profilaktycznych może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia, dlatego warto sięgnąć po rozwiązania skrojone na miarę potrzeb współczesnego stylu życia i regularnie się badać.