Mycie rąk wodą z mydłem przez 15 sekund usuwa aż 90 proc. groźnych bakterii i chroni przed zakażeniem koronawirusem. 15 października obchodzimy Światowy Dzień Mycia Rąk.
Mycie dłoni – pozornie banalna czynność, którą wykonujemy po kilkadziesiąt, czasem kilkaset razy dziennie. A przynajmniej tak być powinno. W czasie pandemii COVID-19 należy to robić jeszcze częściej i , dokładniej. Każde dotknięcie klamki albo pilota do telewizora skutkuje tym, że na Twoje ręce dostaje się od 100 do 10 tysięcy różnych drobnoustrojów.
Według raportu Dettol przygotowanego w partnerstwie z Centrum Zdrowia Dziecka, pytani o nawyki higieniczne Polacy odpowiedzieli w ogromnej większości, że myją ręce po skorzystaniu z toalety (90 proc. pytanych odpowiedziało, że robi to zawsze). Okazuje się jednak, że już po powrocie do domu zawsze ręce myje tylko 60 proc. pytanych, a 32 proc. często. Wniosek? Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, do czego doprowadzić może brak przestrzegania zasad higieny. Na brudnych dłoniach przenosić możemy różnorodne bakterie, np. Salmonellę.
Choroba brudnych rąk zwykle zaczyna się od objawów podobnych do tych, jakie towarzyszą nam przy przeziębieniu bądź zatruciu. Występują wymioty, biegunka, gorączka, czasami wysypka. Niektóre z chorób zaliczanych do grupy chorób brudnych rąk mogą mieć bardzo niebezpieczne konsekwencje i powikłania.
Do grupy „chorób brudnych rąk” zaliczamy m.in.:
- wirusowe zapalenie wątroby typu A
- wirusowe zapalenie wątroby typu E
- salmonellę
- zainfekowanie tasiemcem
- bakteryjne zapalenie jamy ustnej
- czerwonkę bakteryjną.
Mycie rąk podstawą walki z pandemią
Jak podkreśla Czesław Ducki, wicedyrektor ds. medycznych Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego w Warszawie, mycie rąk jest teraz, w okresie pandemii COVID-19, szczególnie ważne. Dzięki prawidłowej higienie z wykorzystaniem mydła oraz środków dezynfekujących możemy znacząco zmniejszyć ryzyko przeniesienia koronawirusa do naszego organizmu.
– Pamiętajmy, że koronawirus może znajdować się na wielu przedmiotach, których dotykamy, tj. na ubraniu, telefonie komórkowym, drzwiach czy poręczach. Tak więc po każdym kontakcie z przedmiotami, na których może znajdować się wirus lub po kontakcie z innymi osobami, np. po uścisku dłoni przy powitaniu, powinniśmy nasze ręce starannie umyć lub zdezynfekować. To bardzo prosty sposób na zmniejszenie ryzyka zachorowania na COVID-19, ale też na zmniejszenie prawdopodobieństwa wystąpienia wszystkich chorób noszących wspólną nazwę „choroby brudnych rąk” – mówi Czesław Ducki.
Mycie rąk chroni w dużym stopniu przed wieloma chorobami, których przyczyną są bakterie, wirusy, grzyby czy pasożyty. Lista zagrożeń, przed którymi stoimy my, nasze dzieci i rodzice, jest bardzo długa, a ryzyko zachorowania dotyczy nie tylko warunków domowych, ale też miejsc pracy i miejsc publicznych, w tym szpitali, biur czy szkół. W szpitalach jest to szczególnie istotne z racji mnogości i rodzaju drobnoustrojów, które w nich występują, stanu ogólnego pacjentów i ich obniżonej odporności. Dlatego mycie rąk i dezynfekcja od wielu lat jest zalecane m.in. przez Światową Organizację Zdrowia, zaś personel medyczny przechodzi obowiązkowe szkolenia w tym zakresie.
– Od początku pandemii COVID obserwujemy wzrost świadomości w zakresie higieny rąk, zarówno jeśli chodzi o personel medyczny, pacjentów i ich rodziny, ale też całe społeczeństwo. Jeżeli uda nam się utrwalić nawyk częstego i dokładnego mycia rąk, to nie tylko zmniejszymy ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa, ale także ograniczymy rozprzestrzenianie się innych groźnych chorób, zarówno u dzieci, jak i dorosłych – przekonuje wicedyrektor Mazowieckiego szpitala Bródnowskiego.
Kilka prostych zasad, o których warto pamiętać
- Myjmy ręce bezpośrednio po dotknięciu ogólnodostępnych przedmiotów – drobnoustroje, takie jak bakterie, podwajają swoją liczbę co 15-20 minut!
- Biżuteria, zegarki, ale również długie paznokcie, to przyjazne miejsce dla drobnoustrojów. Starannie myjmy je i dezynfekujmy. Jeśli możemy – zrezygnujmy z noszenia biżuterii.
- Myjmy ręce dokładnie, uwzględniając wszystkie powierzchnie mycia, a zwłaszcza zakończenia palców, kciuki i przestrzenie między palcami.
- Spłukujmy ręce dokładnie wodą. Pozostałości preparatu myjącego mogą uszkadzać skórę, co sprzyja rozwojowi bakterii i innych drobnoustrojów.
- Dokładnie osuszajmy ręce przed dezynfekcją. Preparat dezynfekcyjny nałożony na mokre ręce jest nieskuteczny, bo jest rozcieńczony.
- Chrońmy dłonie przed nadmiernym wysuszaniem, używając do tego celu preparatów natłuszczających.
- Chrońmy uszkodzenia skóry, osłaniając je wodoodpornym opatrunkiem.
– To ważne, byśmy do mycia rąk używali atestowanych produktów, które są bezpieczne dla skóry. Musimy odróżniać produkty przeznaczone do dezynfekcji ciała od tych, którymi możemy odkażać jedynie powierzchnie – radzi Paweł Szybisz z Polskiej Izby Gospodarczej Czystości.