Biostymulatory: jakich efektów można się spodziewać po zabiegu

Biostymulatory: jakich efektów można się spodziewać po zabiegu

U młodych osób działają profilaktycznie – opóźniają efekty starzenia i niwelują defekty urody, u starszych korygują zmiany powstałe już w procesie starzenia. Co jeszcze wiadomo o biostymulatorach stosowanych w medycynie estetycznej?

Biostymulatory, inaczej stymulatory tkankowe, to – jak podkreślają ekspertki z organizacji Off Label – długofalowa inwestycja w naszą skórę, która z czasem traci swoją naturalną jędrność, staje się wiotka (szczególnie pod oczami) i widać na niej zmarszczki. Dzięki biostymulatorom można podnieść opadający owal twarzy, podkreślić linię żuchwy, a nawet uzyskać tzw. brazylijskie pośladki. Tyle że zabiegi z ich użyciem wymagają cierpliwości i regularności.

– Stymulatory tkankowe, te obecne na naszym rynku od wielu lat, a także te nowe, opracowywane obecnie, wyznaczają nowy kierunek w medycynie estetycznej. Musimy jednak zawsze pamiętać, że skóra jest naszym największym organem immunologicznie czynnym. Nie możemy w nią wstrzykiwać obojętnie czego i obojętnie w jakiej sekwencji. Stymulatory tkankowe wymagają przemyślanego programu terapeutycznego, który uwzględnia etapy starzenia i jest inny dla 30-latki, a inny dla 50-latki – przypomina dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska, dermatolożka, właścicielka warszawskiego instytutu Viva Derm, prezeska Off Label – organizacji zrzeszającej doświadczonych lekarzy zajmujących się medycyną estetyczną.

Biostymulatory: kiedy rozpocząć terapię?

Stymulatory tkankowe sprawdzają się u osoby w każdym wieku, jednak efekty stymulacji skóry uzależnione są przede wszystkim od możliwości regeneracyjnych naszej skóry. Wpływ na nie mają różne czynniki, takie jak: dieta, ruch, używki, długość snu, stres, a nawet miejsce zamieszkania.

– Jesteśmy narażeni na szereg czynników środowiskowych (np. promieniowanie UV, smog, stres), które przyspieszają procesy starzenia i pogarszają wygląd skóry. Biostymulacja jest rozsądnym rozwiązaniem dla osób, które w świadomy sposób chcą temu przeciwdziałać: spowolnić starzenie lub „podreperować” zaistniałe uszkodzenia. Są to zabiegi, które nie dają natychmiastowych efektów, ale stopniowo i systematycznie naprawiają oraz stymulują skórę – mówi dr Iwona Radziejewska-Choma, lekarka medycyny estetycznej z Saska Clinic w Warszawie.

Czytaj też: Medycyna estetyczna: 80 proc. zabiegów wykonywanych jest off-label

Według niej mądra biostymulacja stawia na profilaktykę, by nie dopuścić do dużych uszkodzeń w skórze. Młodsze pacjentki pierwsze efekty uzyskują szybciej i przy mniejszej ilości zabiegów. Nie warto czekać zbyt długo, bo jeśli stracimy dużo kolagenu, trudniej będzie go odbudować.

Z tą opinią zgadza się również dr Barbara Cyrańska-Walkiewicz. – Im wcześniej zacznie się stymulować naszą skórę do regeneracji, tym efekty będą lepsze – tłumaczy.

Stosując regularnie odpowiednio dobrane przez lekarza biostymulatory, możemy wyglądać młodziej i zdecydowanie lepiej niż nasze rówieśniczki. I mimo że każdy biostymulator ma określony czas działania, to nawet po jego rozłożeniu skóra będzie wyglądała lepiej niż przed jego podaniem.

Jak dobrać odpowiedni biostymulator?

Na rynku jest bardzo dużo rodzajów stymulatorów. Należą do nich m.in. aminokwasy, nukleotydy, kolagen, polikapronolakton, hydroksyapatyt wapnia, kwas polimlekowy, fibryna, czy nanotransfery. Wstrzykując je pod skórę, aktywizuje się ją do pracy. – W tym gąszczu chemicznych nazw decyzję o terapii podejmuje lekarz, wspólnie z pacjentką ustalając jej priorytety i kierunek działania – mówi dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska.

W gabinetach medycyny estetycznej stosuje się najczęściej dwa rodzaje biostymulatorów: twarde, które działają zarówno na strukturę skóry, jak i macierz pozakomórkową, oraz miękkie, które koncentrują się na poprawie jakości macierzy.

Czytaj też: Odmładzanie szyi w gabinecie medycyny estetycznej

– Dzięki stymulatorom twardym budujemy elastynę, stymulujemy kolagen młody, co pozwala na uzyskanie efektu podparcia – rusztowania w skórze i jesteśmy w stanie stopniowo i delikatnie odtworzyć utraconą objętość. Stymulatorami twardymi działamy też na macierz pozakomórkową, poprawiając jej jakość, poziom kwasu hialuronowego, stymulując mikrokrążenie, by zwiększyć zarówno ilość fibroblastów, która z wiekiem się zmniejsza, jak i ich moce twórcze, aby intensywniej niż przed zabiegiem produkowały kolagen – wyjaśnia dr Iwona Radziejewska-Choma.

Zadaniem biostymulatorów miękkich jest z kolei stymulowanie fibroblastów do efektywnej produkcji kolagenu. – Najnowsze badania naukowe pokazują, że nasze fibroblasty mogą produkować włókna kolagenowe niezależnie od wieku, ale tylko te, które mają możliwość rozciągnięcia się. Dlatego właśnie jakość macierzy pozakomórkowej, na której skupiają się stymulatory miękkie, jest tak istotna – dodaje dr Iwona Radziejewska-Choma.

Kobiety młode wymagają najczęściej zabiegów przy użyciu stymulatorów miękkich (aminokwasy, peptydy, tropokolagen, kolagen). Natomiast kobiety dojrzałe potrzebują mocniejszej stymulacji, a właściwie połączenia stymulatorów twardych (kwas polimlekowy, hydroksyapatyt wapnia, polikaprolakton) i „miękkich”.

– Nasz wiek i jakość naszej skóry determinuje rodzaj stymulatora, który możemy wykorzystać w zabiegach medycyny estetycznej, które dla naszego bezpieczeństwa powinnyśmy wykonywać w gabinetach lekarskich – podkreśla dr Katarzyna Grudzień, dyplomowana lekarka medycyny estetycznej z Centrum Medycznego LIFT MED w Rybniku.

Biostymulacja ciała wymaga systematyczności i współpracy

W jej opinii obecna technologia produktów wykorzystywanych w medycynie estetycznej pozwala uzyskać piękne efekty nie tylko w stymulacji skóry twarzy, ale również w stymulacji ciała. Biorąc od uwagę, że proces starzenia rozpoczyna się już około 21. roku życia, to jest to – ja podkreśla specjalistka – odpowiedni moment na rozpoczęcie stymulacji ciała. Co ważne, wymaga ona jednak systematyczności i współpracy z lekarzem.

– Bez takiego podejścia efekty po zabiegach medycyny estetycznej będą utrzymywać się znacznie krócej i ich efektywność będzie znacznie mniejsza. Stymulacja powinna odbywać się w określonych przedziałach czasowych, a te wyznaczane są w zależności od rodzaju stymulatora ( miękkie zdecydowanie częściej, twarde nawet co 1,5 lub 2 lata), wieku pacjentki, diety, aktywności fizycznej, higieny snu, a także protekcji UV – podkreśla dr Katarzyna Grudzień.

Dla lekarzy wykonujących zabiegi z użyciem biostymulatorów największym wyzwaniem jest stymulacja ciała u kobiet w okresie okołomenopauzalnym i menopauzalnym. – W tym czasie poprawa kondycji ciała wymaga naprawdę holistycznego podejścia do rewitalizacji, regeneracji i naprawy naszej skóry – tłumaczą.

Jeśli nasze ciało jest odpowiednio traktowane przez nas same, wówczas odwdzięczy się nam w późniejszym wieku blaskiem, jędrnością i napięciem, a zabiegi medycyny estetycznej będą przynosić efekty.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Czy prosty test genetyczny COLOTECT zastąpi kolonoskopię?

Laboratorium Novazym i Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie rozpoczęły badanie porównujące skuteczność testu genetycznego COLOTECT z kolonoskopią.