W czym tkwi sekret piękna Francuzek?

W czym tkwi sekret piękna Francuzek?

Fot. Pixabay.com

„Nie ma kobiet brzydkich, są tylko kobiety zaniedbane” – mawiała Coco Chanel, twórczyni jednej z największych potęg kosmetycznych na świecie. Czy miała rację?

Od lat wiadomo, że Francuzki uchodzą za boginie piękna (wystarczy spojrzeć choćby na Juliette Binoche, Sophie Marceau czy Catherine Deneuve). Są autorytetem w kwestii stylu i elegancji. Piękne, zadbane, dystyngowane. Jak one to robią?

Sekret ich urody tkwi nie tylko w przekazywanych z pokolenia na pokolenie rytuałach pielęgnacyjnych, ale również we wrodzonej pewności siebie, aktywnym stylu życia i zdrowej diecie, która wpływa na kondycję całego organizmu, w tym m.in. skóry.

Jak wynika z badań, aż 33 proc. młodych Francuzek (w wieku 15-19 lat) używa już kremów pielęgnacyjnych i przeciwzmarszczkowych.

Gdy miałam 13 lub 14 lat, wyjeżdżałam na letni obóz do USA, a mama, pakując moje rzeczy, włożyła do walizki perfumy Estée od Estée Lauder, krem na rozstępy Lierac i nawilżający balsam do ciała Clarins – opowiedziała w “New York Times” założycielka jednego z najpopularniejszych blogów i portali urodowych, Clémence von Mueffling.

Clémence von Mueffling od lat doradza kobietom na całym świecie, jak dbać o urodę i zachować młodość na długie lata. W jej artykułach znaleźć można wiele odwołań do sprawdzonych sposobów przekazywanych w jej rodzinie przez babcię i mamę, charyzmatyczne dziennikarki działu beauty z francuskiego “Vogue”.

Ważnym elementem francuskiego stylu życia jest także umiar. Widać go zarówno w nieprzesadzonych stylizacjach modowych, jak i delikatnym makijażu. Nad Sekwaną rządzi zasada „im mniej, tym lepiej”. Naturalny look Francuzki opierają na delikatnym makijażu oczu, podkreśleniu kości policzkowych różem i mocno zaakcentowanych ustach.

Francuzki chętnie sięgają po rodzime produkty, nie szczędząc pieniędzy na luksusowe kosmetyki. Na początku ubiegłego roku agencja prasowa Reuters podała, że sprzedaż kosmetyków do makijażu, pielęgnacji ciała oraz perfum w salonach i domach towarowych we Francji wyniosła w 2015 r. roku aż 2,9 mld euro!

Spory udział w tym zysku miały marki z Comité Colbert, prestiżowego klubu zrzeszającego najlepsze marki kosmetyczne, który założył w 1954 r. Jean-Jacques Guerlain. Wszystkie kosmetyki produkowane przez członków tej organizacji cechują się najwyższą jakością i innowacyjnością.

Jeszcze do niedawna członkami Comité Colbert były wyłącznie firmy francuskie. W końcu to we Francji  powstała pierwsza farba kryjąca siwe włosy. Francuscy naukowcy z firmy Galénic jako pierwsi opracowali formułę kremu przeciwzmarszczkowego, opartą na wyciągach z algi śnieżnej. Roślina ta, dzięki ekstremalnym warunkom, w jakich żyje, wytwarza m.in. dużą ilość substancji chroniących przed promieniami UV oraz przeciwutleniających karotenoidów. Co ważne, działa na tzw. gen Klotho, odpowiedzialny za starzenie się skóry. Całkiem niedawno do znakomitego grona producentów kosmetyków dołączyła polska marka – Dr Irena Eris.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Czy prosty test genetyczny COLOTECT zastąpi kolonoskopię?

Laboratorium Novazym i Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie rozpoczęły badanie porównujące skuteczność testu genetycznego COLOTECT z kolonoskopią.