Tłumienie emocji może mieć negatywny wpływ nie tylko na zdrowie psychiczne rodziców, ale również ich dzieci. Dlaczego warto wyrażać emocje, a przede wszystkim uczyć tego swoje pociechy?
Według badania zrealizowanego na zlecenie Instytutu LB Medical w ramach kampanii #wKobiecejGłowie, 62% matek uważa, że dziecko powinno być świadome tego, jakie emocje przeżywają rodzice. Z drugiej strony 43% respondentek stara się ukryć przed swoim dzieckiem, chwile słabości, a prawie 34% kobiet nie pozwala sobie na łzy przy swoich dzieciach.
Jaką rolę pełnią w naszym życiu emocje?
Emocje są codziennością każdego człowieka, które rodzą się w nas w odpowiedzi na konkretne sytuacje. Wielu psychologów podkreśla, że nie ma emocji dobrych czy złych – są jedynie nieodpowiednie sposoby ich wyrażania bądź – co gorsza – sytuacje, kiedy zamiatamy je pod dywan, nie uzewnętrzniając tego, co odczuwamy.
Amerykański psycholog Paul Ekman, pionier w dziedzinie badań emocji i ich ekspresji ruchowo-mimicznej związany z University of California San Francisco, identyfikuje sześć emocji podstawowych, które według niego są uniwersalne i spotykane we wszystkich kulturach. Są to: radość, smutek, strach, wstręt, złość oraz zaskoczenie. Emocje podstawowe zostały wyodrębnione na podstawie długoletnich badań wśród mieszkańców państw znajdujących się na wielu szerokościach geograficznych. Paul Ekman dowiódł, że nie jest ważne to, gdzie mieszkamy – w Polsce, w Stanach Zjednoczonych czy może w Boliwii – bo na określone bodźce reagujemy tak samo, wytwarzając identyczne sygnały niewerbalne, takie jak na przykład mimika twarzy.
Dzięki emocjom jesteśmy w stanie lepiej poznać siebie, własne potrzeby oraz zidentyfikować to, co jest dla nas ważne. Emocje są również niezbędnym narzędziem w relacjach międzyludzkich – ułatwiają nam interakcję społeczną oraz pomagają tworzyć satysfakcjonujące kontakty z innymi ludźmi.
Emocje pełnią również bardzo ważną rolę w życiu dzieci. Nie jest tajemnicą, że dzieci uczą się zachowań poprzez obserwację, czyli tzw. modelowanie. Każda kobieta, która pełni rolę matki, z pewnością wie, że warto dawać swojemu dziecku dobry przykład do naśladowania, ponieważ najmłodsi chłoną zachowania dorosłych jak gąbka. Jednym z takich dobrych przykładów jest uczenie dziecka wyrażania emocji – jeżeli matka daje sobie przyzwolenie na wyrażanie emocji, pokazuje swojemu dziecku, że jest to coś naturalnego, co warto praktykować.
– Chciałabym, aby wszystkie kobiety przekonały się do tego, jak ważne jest wyrażanie emocji. Tłumienie ich naprawdę się nie opłaca. Dlaczego? Bo jest to niedobre zarówno dla naszego zdrowia psychicznego, jak i fizycznego! Kiedy czujemy złość i nie możemy jej wyrazić, wzrasta ciśnienie krwi, przyspiesza oddech, czujemy ucisk w żołądku. Dlatego dbajmy o siebie, nauczmy się nazywać emocje i je świadomie wyrażać, bo nie ma nic bardziej ludzkiego – mówi Aneta Grzegorzewska, dyrektor Pionu Korporacyjnego i Relacji Zewnętrznych w firmie Gedeon Richter Polska, która jest organizatorem kampanii #wKobiecejGłowie.
W jaki sposób wyrażać emocje?
Przede wszystkim postawmy na empatię oraz komunikację pozbawioną agresji. W taki sposób jest skonstruowany model „Porozumienia bez przemocy”. Model ten zakłada uczciwe, w pełni wyrażanie siebie, połączone z jednoczesnym słuchaniem drugiej osoby w empatyczny sposób. Chodzi o jasne wyrażanie uczuć i potrzeb, dzięki czemu możemy otoczyć siebie odpowiednią troską. To pozwala nie tylko zaspokoić swoje potrzeby, ale uczy również odkrywać emocje innych osób. Porozumienie bez przemocy może być z powodzeniem stosowane przez matki, które szukają efektywnego sposobu, aby dotrzeć do swoich dzieci i zrozumieć ich potrzeby.
– Żadna kobieta nie powinna chronić swoich dzieci przed dostępem do trudnych emocji. Nie oznacza to oczywiście, że musimy czuć się w obowiązku, aby sygnalizować swojemu dziecku o każdym najmniejszym problemie. Warto zastanowić się, który problem dotyczy dziecka, a który świata dorosłych, i tych kwestii nie należy mieszać, ale ważne jest, by kobiety rozmawiały ze swoimi dziećmi również o tych sytuacjach i momentach, które nie są pozytywne i rodzą trudne, nieprzyjemne emocje. Brak rozmowy o sprawach trudnych, udawanie, że problem nie istnieje to pozorny parasol bezpieczeństwa i rozwiązanie krótkoterminowe. Dlatego zdecydowanie polecam szczerą rozmowę ze swoją pociechą. Nauczenie dziecka umiejętności mówienia o swoich emocjach jest pięknym prezentem, z którego skorzysta w życiu. Zachęcam również, by poczytać na temat porozumienia bez przemocy, które jest drogowskazem do takiej komunikacji, w której jasno mówimy o swoich emocjach, asertywnie pokazujemy granice, precyzujemy swoje potrzeby i oczekiwania. Uczmy dzieci, że emocje są naturalną częścią naszego życia i nie należy zamiatać ich pod dywan. Szczera rozmowa z dzieckiem to również świetna okazja do tego, aby wzmocnić relację. To właśnie wtedy pokazujemy swojemu dziecku, że traktujemy je z należytą uwagą, troską oraz dojrzałością – mówi Agnieszka Aksamit-Oknińska, psycholog dziecięcy z Warszawskiego Ośrodka Psychoterapii i Psychiatrii.