Onkologia: żywienie to też leczenie

Onkologia: żywienie to też leczenie

Fot. Freeimages.com

Średnio od 30 do 90 proc. pacjentów dotkniętych chorobą nowotworową jest niedożywionych. A z powodu niedożywienia wyniki ich leczenia przeciwnowotworowego są dużo gorsze niż mogłyby być, gdyby włączono do niego leczenie żywieniowe. Taka kompleksowa terapia mogłaby również zapobiec licznym powikłaniom, które u osób niedożywionych zdarzają się znacznie częściej niż u dobrze odżywionych.

Problem niedożywienia pacjentów onkologicznych został już dawno dostrzeżony przez onkologów, ale do tej pory brakowało wytycznych postępowania w przypadku niedożywienia. Na szczęście wkrótce się to zmieni – Polskie Towarzystwo Onkologiczne, Polskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej, Polskie Towarzystwo Chirurgii Onkologicznej oraz Polskie Towarzystwo Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu pracują nad wspólnymi standardami leczenia żywieniowego w onkologii. Ich wspólny dokument ma zostać ogłoszony za Zjeździe Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej, który odbędzie się w dniach 21-23 maja 2015 r. w Poznaniu.

Żywienie jest istotnym elementem właściwej opieki onkologicznej, wpływającym na zmniejszenie ryzyka ewentualnych powikłań i poprawę wyników leczenia – podkreśla prof. Piotr Rutkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej. – Problem polega jednak na tym, że nie wszędzie  jest traktowane jako jeden z najważniejszych aspektów poprawiających wyniki leczenia u chorych na nowotwory, zwłaszcza układu pokarmowego.

Według prof. Rutkowskiego największą świadomość na temat wpływu leczenia niedożywienia na przebieg i wyniki terapii przeciwnowotworowej mają chirurdzy onkologiczni. Ale już wśród radioterapeutów z wiedzą na ten temat bywa różnie.

A wbrew pozorom, bardzo często leczenia żywieniowego wymagają również chorzy leczeni radio- i chemioterapią, nie tylko ci, którzy są operowani. Niestety zazwyczaj jest ono włączane dopiero na etapie leczenia, co pogarsza jego wyniki, zwiększa odsetek niepowodzeń oraz dwu-, a nawet trzykrotnie podnosi ryzyko powikłań miejscowych, np. powstania przetoki. Gdyby zostało zastosowane np. przed operacją czy leczeniem skojarzonym, mogłoby tym powikłaniom zapobiec – mówi prof. Rutkowski.

Komu potrzebne leczenie żywieniowe?

W standardach, nad którymi pracują eksperci z czterech towarzystw naukowych, zostaną precyzyjnie określone kryteria kwalifikacji pacjentów do różnych form leczenia żywieniowego. Lekarze onkolodzy dowiedzą się z nich, u kogo jest ono niezbędne i jakich efektów mogą się po nim spodziewać.

Lekarze znajdą w tym dokumencie wskazówki dotyczące zapewnienia kompleksowej opieki zarówno pacjentom potrzebującym jedynie podstawowej formy wsparcia żywieniowego, jak i chorym ciężko wyniszczonym, którzy wymagają intensywnego leczenia żywieniowego – mówi
dr n. med. Paweł Kabata z Kliniki Chirurgii Onkologicznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Według różnych źródeł średnio od 30 do nawet 90 proc. pacjentów dotkniętych chorobą nowotworową jest niedożywionych. Częstość występowania niedożywienia jest uzależniona m.in. od typu nowotworu, jego lokalizacji i stopnia zaawansowania. Najczęściej stwierdza się je u chorych z nowotworami układu pokarmowego oraz rejonu głowy i szyi, rzadziej u chorych z nowotworami tkanek miękkich, urologicznymi czy ginekologicznymi. Wśród chorych na raka trzustki niedożywionych może być nawet 80-85% pacjentów, w raku żołądka ten odsetek wynosi średnio 65-85%, a w raku przełyku 60-80%. Dla porównania, w przypadku nowotworów urologicznych i ginekologicznych problem niedożywienia dotyczy “jedynie” 10-15% pacjentów.

Najbardziej niebezpieczne są nowotwory górnego odcinka przewodu pokarmowego – potwierdza dr Michał Jankowski z Kliniki Chirurgii Onkologicznej Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Centrum Onkologii w Bydgoszczy, reprezentujący Polskie Towarzystwo Chirurgów Onkologicznych. – Nawet niewielki guz jest w stanie uniemożliwić choremu prawidłowe odżywianie i doprowadzić go do skrajnego niedożywienia.

Dłuższy pobyt w szpitalu = droższe leczenie

Konsekwencją niedożywienia jest szybka utrata masy ciała, osłabienie mięśni, pogorszenie sprawności psychoruchowej, upośledzenie odporności, a także zaburzenia trawienia, wchłaniania i perystaltyki jelit. Gorzej goją się rany, częściej rozwijają się zakażenia i powikłania, wydłuża się czas hospitalizacji i rekonwalescencji chorego, a w konsekwencji rosną koszty jego leczenia.

Dlatego nieodłączną częścią terapii przeciwnowotworowej powinno być leczenie żywieniowe (żywienie kliniczne). Jest to proces składający się z kilku etapów. Pierwszym jest ocena stanu odżywienia pacjenta i jego zapotrzebowania na wszystkie niezbędne substancje odżywcze. Jeśli u pacjenta stwierdza się stan niedożywienia, trzeba dostarczyć mu odpowiednie dawki energii, białka, elektrolitów, witamin, pierwiastków śladowych i wody – drogą doustną, dojelitową lub pozajelitową – oraz monitorować jego stan kliniczny.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Czy prosty test genetyczny COLOTECT zastąpi kolonoskopię?

Laboratorium Novazym i Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie rozpoczęły badanie porównujące skuteczność testu genetycznego COLOTECT z kolonoskopią.