Kiedy powinno się wykonać przesiewową kolonoskopię?

Kiedy powinno się wykonać przesiewową kolonoskopię?

The United States Preventive Services Task Force zalecił w maju obniżenie wieku pacjentów poddawanych badaniom przesiewowym w kierunku raka jelita z 50. do 45. roku życia. Czy Polska, gdzie badania przesiewowe zaczynają się dopiero od 55. roku życia, dostosuje się do tych zaleceń?

Decyzja The United States Preventive Services Task Force – niezależnego panelu ekspertów w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej i profilaktyki, który przegląda systematycznie dowody skuteczności i opracowuje zalecenia dotyczące klinicznych usług profilaktycznych, związana jest ściśle z taką samą rekomendacją American Cancer Society, wydaną w 2018 roku. Uwzględnia ona zaktualizowane dane na temat zachorowalności na raka jelita grubego w Stanach Zjednoczonych, gdzie zaobserwowano znaczny wzrost liczby rozpoznań tego typu nowotworu złośliwego wśród osób poniżej 50. roku życia. Co szczególnie niepokojące, 75 proc. przypadków raka jelita grubego zdiagnozowanych między 40. a 49. rokiem życia to rozpoznania w bardzo zaawansowanym stadium rozwoju, co sugeruje, że nowotwór mógł się rozwijać niezauważony przez wiele lat poprzedzających diagnozę.

Późne rozpoznanie raka jelita grubego zmniejsza szansę na jego wyleczenie

– Już teraz w Europie 24 proc. nowotworów jelita grubego rozpoznawanych jest w IV stadium rozwoju choroby we wszystkich grupach wiekowych. To drastycznie zmniejsza szanse przeżycia, niepotrzebnie zwiększa koszty leczenia, a także ma bezpośredni wpływ na jakość życia pacjentów i ich opiekunów. – alarmuje Iga Rawicka, wiceprezes Fundacji EuropaColon Polska. – Młodzi ludzie diagnozowani są w bardziej zaawansowanym stadium choroby. Dzieje się tak dlatego, że mało kto przyjmuje, iż w wieku 35-45 lat można mieć raka jelita grubego. Chorzy zbyt długo zwlekają z wizytą u lekarza od zauważenia pierwszych objawów. Australijskie dane wskazują nawet, że rak jelita grubego jest najbardziej śmiertelnym nowotworem w grupie wiekowej 25-34 lata – dodaje.

Według badania przeprowadzonego wśród młodych pacjentów z rakiem jelita grubego w USA, aż 41 proc. odwlekło wizytę lekarską o 6 miesięcy albo dłużej. A lekarze nie traktują dolegliwości tych osób jako realne zagrożenie życia, uważając, że są za młodzi na zachorowanie na raka jelita grubego. Pacjenci mają za sobą po kilka wizyt lekarskich u różnych specjalistów, zanim zostanie postawiona właściwa diagnoza. 67 proc. z badanej grupy było u co najmniej dwóch różnych lekarzy, zanim na kolejnej wizycie zostali prawidłowo zdiagnozowani. W konsekwencji nowotwór rozpoznawany jest zbyt późno, bez szansy na całkowite wyleczenie. 71 proc. badanych zostało zdiagnozowanych w III lub IV stadium zaawansowania choroby, kiedy topnieją szanse na wyleczenie. Leczenie radykalne nie jest już możliwe, pozostaje leczenie paliatywne.

Badania kontrolne powinny wejść nam w nawyk

Naukowcy zastanawiają się nad przyczyną zachorowań wśród coraz młodszych osób. Wiele wskazuje na to, że biologia raka u osób starszych może różnić się od tej u osób młodych, u których rak ma bardziej agresywny przebieg. Z danych wynika, że o ile czynniki genetyczne stanowią przyczynę 14 proc. zachorowań, to aż 56 proc. jest konsekwencją siedzącego trybu życia i otyłości. Co więcej, coraz częściej przyjmuje się, że kluczowym czynnikiem może być mikrobiom, który wpływa na odporność naszego systemu.

– Jestem przekonana, że pojawiający się u młodych ludzi rak jelita grubego można dopisać do listy chorób cywilizacyjnych. Nie mamy innego wyjścia, musimy zacząć poważnie traktować profilaktykę zdrowotną. Zbyt mała ilość ruchu, niewłaściwe odżywianie, brak dbałości o kondycje psychiczną, splatają się w ciąg zachowań, które w efekcie prowadzą do rozwoju tak groźnej choroby, jaką jest rak jelita grubego. Dodatkowym czynnikiem jest zapewne to, że dorośli Polacy nie mają nawyku wykonywania badań kontrolnych. Nie ma też żadnego wytłumaczenia dla obowiązujących w naszym kraju zasad wykonywania badań przesiewowych odbiegających od standardów międzynarodowych. Rekomendacja obniżenia wieku badań przesiewowych  w kierunku raka jelita grubego do 45. roku życia pokazuje, jak istotne jest wczesne wykrycie tej choroby. A tylko mądre i połączone działania profilaktyczne ze strony Polaków, jak i systemu opieki zdrowotnej, mogą dać szansę na zapobieganie i skuteczne leczenie tego nowotworu – ocenia Dorota Minta, prezes Fundacji STOMAlife.

Nie daj szans rakowi jelita grubego, zgłoś się na kolonoskopię!

W Polsce badania przesiewowe, na które zapraszani są pacjenci, zaczynają się dopiero od 55. roku życia. Czyli 10 lat później niż aktualnie rekomendowany wiek w USA. Na dodatek odpowiada na nie tylko 17 proc. beneficjentów. W ramach Programu Badań Przesiewowych Raka Jelita Grubego można zgłosić się samemu na kolonoskopię od 50. roku życia, ale to wciąż pięć lat później, niż to wynika z międzynarodowych zaleceń. W tym czasie nowotwór będzie się rozwijał i może być już zdiagnozowany z przerzutami do innych narządów.

Robert, którego historię można przeczytać tutaj, zachorował na raka jelita grubego w wieku 46. lat. Wysportowany, szczupły, rzadko je mięso, zdrowo się odżywia, w jego rodzinie nikt nie chorował na raka jelita grubego. Gdyby czekał na wykonanie kolonoskopii w ramach Programu Badań Przesiewowych kolejne cztery lata, kiedy mógłby zgłosić się na nie sam, albo dziewięć lat, kiedy mógłby spodziewać się zaproszenia, jego nowotwór byłby już na tak zaawansowanym poziomie rozwoju, że raczej nie miałby większych szans na wyzdrowienie. Dziś Robert po blisko pół roku zakończył już leczenie i pozostaje pod kontrolą specjalistów. Musi jednak uważać i wykonywać kolonoskopię regularnie, chcąc uniknąć ewentualnego nawrotu choroby. Podobnych historii jest niestety więcej.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Kobiety w IT. Jakie znaczenie ma płeć w miejscu pracy?

"To nie jest zawód dla kobiet", "Może zajmij się czymś łatwiejszym, to zbyt trudne dla ciebie", "Masz za małą wiedzę i umiejętności", "Nie dasz rady, nie nadajesz się". Takie zdania słyszą na początku swojej kariery kobiety w IT. Jakie znaczenie ma płeć w tej branży?