Niespełna 1,8 mld zł Narodowy Fundusz Zdrowia planuje wydać w przyszłym roku na opiekę stomatologiczną dla wszystkich pacjentów. W przeliczeniu na jednego wychodzi 45 zł. Co za tę kwotę może nam zaproponować dentysta w ramach ubezpieczenia?
Na profilaktykę i leczenie w gabinetach stomatologicznych, które mają podpisany kontrakt z NFZ, w przyszłym roku Fundusz zamierza przeznaczyć kwotę 1 mld 750 mln 440 tys. zł. Biorąc pod uwagę tzw. świadczenia, do których sfinansowania się zobowiązał, nawet osoba mająca problemy z obliczeniami szybko dojdzie do wniosku, że coś tu jest nie tak. Bo jak w 45 zł na osobę zmieścić chociażby tylko koszt trzech kontrolnych badań lekarskich w roku, usunięcia złogów nazębnych, znieczulenia i np. zdjęcia rentgenowskiego, skoro samo zdjęcia kamienia nazębnego kosztuje ok. 100 zł?
Jeśli ktokolwiek ma jeszcze jakieś złudzenia, to lepiej, żeby się ich jak najszybciej pozbył i pogodził z myślą, że tak czy siak za leczenie zębów będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni. A im bardziej będą popsute, tym więcej trzeba będzie w nie zainwestować. W przeciwnym razie grozi nam bezzębność, bo na “państwową” protezę, która teoretycznie należy nam się raz na pięć lat, raczej bym nie liczyła…