Czy badania kontrolne po zakończonym leczeniu raka mają uzasadnienie?

Czy badania kontrolne po zakończonym leczeniu raka mają uzasadnienie?

Fot. pixabay.com

U pacjentów, którzy zakończyli leczenie onkologiczne, powszechną praktyką jest regularne wykonywanie badań obrazowych (np. tomografii komputerowej czy rezonansu magnetycznego) i laboratoryjnych w celu wykrycia ewentualnego nawrotu choroby nowotworowej. Czy takie monitorowanie stanu zdrowia ma sens?

W wielu nowotworach zaleca się wykonywanie badań kontrolnych po zakończonym leczeniu onkologicznym nawet co 6 miesięcy przez 5 lat. Teoretycznie wczesne wykrycie nawrotu choroby powinno umożliwiać skuteczniejsze leczenie, jednak okazuje się, że rzeczywiste korzyści wynikające z intensywnego nadzoru po leczeniu są coraz częściej kwestionowane, a naukowe podstawy prowadzenia nadzoru okazują się słabe.

Analiza 12 badań klinicznych z randomizacją (dotyczących m.in. raka jelita grubego, piersi, płuca i mięsaków) nie wykazała istotnego zmniejszenia umieralności w wyniku rutynowej kontroli obrazowej i badań laboratoryjnych.

Co więcej, obserwowane niekiedy dłuższe przeżycie w grupach, w których nawrót choroby wykryto wcześniej, może wynikać z tzw. lead-time bias – statystycznego złudzenia, w którym wcześniejsze rozpoznanie jedynie wydłuża czas „życia z wykrytą chorobą”, nie zmieniając rzeczywistego czasu do zgonu. Regularne testy niosą również ze sobą znaczne koszty, nie tylko finansowe (często obciążające samych pacjentów), ale też logistyczne, czasowe i psychiczne. Wielu chorych doświadcza bowiem silnego stresu związanego z oczekiwaniem na wyniki, a niejednoznaczne lub przypadkowe „znaleziska” mogą prowadzić do zbędnych inwazyjnych procedur.

Zdarza się również, że pacjenci są poddawani toksycznemu leczeniu wcześniej, niż jest to rzeczywiście potrzebne. Biorąc pod uwagę, że większość nawrotów choroby nie daje już szans na całkowite wyleczenie, skutkuje to wydłużeniem czasu życia spędzanego w stanie obciążonym działaniami niepożądanymi terapii.

Choć niektórzy lekarze wskazują na uspokajający efekt prawidłowych wyników badań, nie ma dowodów, że przekłada się to na poprawę jakości życia. Tymczasem skutki uboczne tych badań – zarówno psychiczne, jak i fizyczne – są dobrze udokumentowane. W praktyce najczęstszym efektem rutynowej kontroli jest… wcześniejsze przekazanie złych wiadomości.

W świetle aktualnych danych, mniej może znaczyć więcej – ograniczenie nieuzasadnionego nadzoru może przynieść pacjentom więcej korzyści niż szkód.

Źródło: Polska Liga Walki z Rakiem, www.nejm.org

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Aktywność fizyczna obniża ryzyko nawrotu raka jelita grubego o 28 proc.

O tym, że aktywność fizyczna pozytywnie wpływa na stan zdrowia osób będących w trakcie i po leczeniu onkologicznym, wiadomo już od dawna. Dotychczasowe dane opierały się jednak głównie na analizach retrospektywnych i obserwacyjnych. Zmieniły to dopiero wyniki najnowszego badania zaprezentowanego podczas kongresu Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (ASCO).