Kto się boi medycznej marihuany?

Kto się boi medycznej marihuany?

W wielu krajach leki wyprodukowane na bazie kanabinoidów, związków chemicznych zawartych w konopiach indyjskich, znalazły już szerokie zastosowanie w medycynie, m.in.w leczeniu padaczki, choroby Alzheimera, choroby Parkinsona, AIDS, przewlekłego bólu nowotworowego czy spastyczności u chorych na stwardnienie rozsiane. Trwają też badania nad zastosowaniem ich w leczeniu jaskry. Dlaczego więc marihuana wykorzystywana w celach leczniczych nadal budzi tyle emocji i kontrowersji? Czy jest się czego bać?

Doktor Jerzy Jarosz z Hospicjum Onkologicznego św. Krzysztofa w Warszawie ma sześcioletnie doświadczenie w stosowaniu jedynego legalnego w Europie i Polsce wyciągu z marihuany u chorych na raka, którzy cierpią z powodu bólu nowotworowego. Ma też własną opinię: według niego lekarze nie mogą uciekać od odpowiedzi na pytania pacjentów o efekty leczenia marihuaną. Jeśli nie potrafią na nie odpowiedzieć, powinni skierować pacjentów do kogoś, kto będzie to potrafił zrobić – np. do pierwszego i jedynego na razie w Polsce punktu konsultacyjnego, działającego przy warszawskim Hospicjum Onkologicznym.

Nie można też, tłumaczy, wrzucać do jednego worka marihuany medycznej, czyli stosowanej w celach leczniczych, z marihuaną wykorzystywaną do celów rekreacyjnych.

Nie zgadza się z argumentem przeciwników marihuany, że jej stosowanie otwiera drogę do twardych narkotyków i uzależnienia, ponieważ nie ma na to twardych dowodów. Odrzuca również zarzut, że marihuana jest nielegalna, bo nie została przebadana pod kątem jej zastosowania w medycynie.

Jeśli chory pyta mnie, czy marihuana ma właściwości lecznicze, to mam obowiązek odpowiedzieć mu na to pytanie. Na pewno pomaga w bólach nowotworowych. Stosowana jako leczenie uzupełniające, u niektórych chorych przynosi zaskakująco dobre efekty – dr Jerzy Jarosz poinformował uczestników V Letniej Akademii Onkologoicznej dla dziennikarzy.

O medycznym zastosowaniu marihuany mówiono również podczas 45. Zjazdu Okulistów Polskich, który odbył się w czerwcu 2015 r. w Poznaniu. Zastanawiano się, jakie szanse mają zawarte w niej kanabinoidy, by w przyszłości wejść do praktyki okulistycznej i stać się jedną z opcji leczenia jaskry.

Liczne badania potwierdziły, że jeden z dwóch aktywnych związków znajdujących się w konopiach indyjskich, THC, obniża ciśnienie wewnątrzgałkowe. Dla nas, lekarzy zajmujących się leczeniem jaskry, bardzo ważne jest działanie neuroprotekcyjne leków. W odniesieniu do brimonidyny (badania in vitro) i prostaglandyn mówi się, że poprawiają ukrwienie, ale działanie neuroprotekcyjne udowodniono bezsprzecznie jedynie kanabinoidowi THC – stwierdziła prof. Iwona Grabska-Liberek., mazowiecka konsultant wojewódzka w dziedzinie okulistyki, kierująca Kliniką Okulistyki CMKP w Warszawie.

Kanabinoidy, jak wyjaśniła, wpływają na receptory CB1, odpowiedzialne za poszerzenie naczyń. Mają one również działanie antyoksydacyjne i poprawiają wewnątrzgałkowy przepływ krwi. – Niestety, powodują również wiele objawów ubocznych ze strony ośrodkowego układu nerwowego – dodała.

Do takich objawów należą m.in. euforia, bezsenność, stany lękowe oraz to, czego lekarze obawiają się najbardziej, czyli uzależnienie. Jeżeli nie uda się tych działań niepożądanych wyeliminować, kanabinoidy nie znajdą miejsca wśród leków przeciwjaskrowych.

Prof. Grabska-Liberek ma jednak nadzieję, że uda się rozwiązać problemy z ich tolerancją oraz wyprodukowaniem z nich kropli. Mają ją również okuliści, którzy leczą jaskrę u chorych na cukrzycę, ponieważ – jak podkreślają – oprócz tego, że skutecznie obniżają one ciśnienie wewnątrzgałkowe, to zapobiegają także retinopatii cukrzycowej.

Wśród okulistów uczestniczących w poznańskim Zjeździe przeprowadzono badanie ankietowe, pytając ich, czy zastosowaliby kanabinoidy w leczeniu jaskry. 45 proc. ankietowanych odpowiedziało “tak”, 11 proc. było na “nie” (w tej grupie dominowali starsi lekarze), a 44 proc. nie miało zdania.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Czy prosty test genetyczny COLOTECT zastąpi kolonoskopię?

Laboratorium Novazym i Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie rozpoczęły badanie porównujące skuteczność testu genetycznego COLOTECT z kolonoskopią.