Wino i jedzenie to jedna z najstarszych i najmilszych ludzkich pasji. Idealne połączenie na biznesową kolację, obiad z przyjaciółmi czy romantyczny wieczór we dwoje. Jednak wino skrywa więcej tajemnic, niż nam się wydaje.
Lubisz eksperymentować w kuchni? Jeśli tak, to ten artykuł jest dla Ciebie. Możesz skorzystać z naszych rad, ale też puścić wodze fantazji. W końcu kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana 😉
Kieliszek winnej finezji w kuchni
Jeśli masz ochotę na coś mniej sztampowego niż tradycyjne dania, podwiń rękawy i udaj się do kuchni. Przygotowania rozpoczynamy od zabezpieczenia sobie butelki wina. Świetnie sprawdzi się w tej roli np. Le Grand Noir Grenache Shiraz. Na teflonowej patelni podsmaż na oliwie kapary, anchois oraz pokrojone oliwki. Dodaj kieliszek wina i poczekaj chwilę, aż odparuje, a następnie sięgnij po passattę pomidorową oraz czosnek. Całość wymieszaj z wcześniej ugotowanym makaronem.
Kolejna winna improwizacja zawiedzie cię prosto do Włoch. A włoskie jedzenie to przede wszystkim risotto i białe wino w niezliczonej ilości odmian, i to do wszystkiego: od mięs wszelakich po warzywa i grzyby. Na przekór tym typowym smakom postaw na wariant z czerwienią na talerzu! Podsmaż na maśle posiekaną cebulę, dopraw solą, pieprzem i dodaj pół butelki Le Grand Noir Pinot Noir – wyczujesz w nim niezwykłą soczystość, malinę, czereśnię, szczyptę truskawki oraz dębu. Przygotuj ryż na risotto na bulionie wołowym, kierując się przepisem na opakowaniu. Dodaj pod koniec gotowania podsmażoną cebulkę i parmezan. Smacznego!
Winne eksperymenty na wielkanocnym stole? Czemu nie!
Po roku pandemicznych ograniczeń, bez spotkań z rodziną i przyjaciółmi, bez dostępu do kultury i rozrywki, pozwól sobie na fantazyjne zamieszanie na wielkanocnym stole. Ciekawe, czy docenisz smak babki z… czerwonym winem? Wyciągnij z szafki foremkę do babki i posmaruj ją tłuszczem. Nagrzej piekarnik do 180 st. C. W miseczce rozetrzyj masło aż do uzyskania puszystej masy. Małą łyżeczką dodaj cukier, startą wanilię (lub cukier wanilinowy) oraz szczyptę soli. Całość pracowicie ucieraj aż zamieni się w do jednolitą masę, do której trzeba dodać 4 jajka. Następnie do 250 g przesianej mąki pszennej dosyp łyżeczkę kakao, 2 łyżeczki przyprawy korzennej i 15 g proszku do pieczenia. Wszystkie składniki sypkie oraz 125 ml czerwonego, wytrawnego wina i 60 g gorzkiej czekolady dodaj do utartej masy jajecznej. Całość delikatnie mieszaj, przełóż do foremki i wstaw do nagrzanego piekarnika. Piecz 55-65 minut.
Raz, dwa, trzy… winnego drinka robisz Ty!
Przygotuj:
- butelkę wina Le Grand Malbec – to wino o głębokiej barwie z subtelnymi nutami fiołka, jagód i malin, idealne do wywoływania wczesną wiosną miraży letnio-wakacyjnych,
- garść truskawek,
- pomarańcze i cytrynę,
- jabłko,
- 2 brzoskwinie,
- odrobinę brązowego cukru,
- 300 ml gazowanej wody.
Wyciśnij sok z pomarańczy i cytryny. Pozostałe owoce pokrój w drobną kostkę i wsyp do szklanego dzbanka. Cukier rozpuść w niewielkiej ilości ciepłej wody i wraz z sokiem z cytrusów dolej do dzbanka. Łagodnie mieszaj i dolewaj wino. Dzbanek z sangrią wstaw do lodówki. Po dwóch godzinach możesz zacząć delektować się przepysznym trunkiem.
Mint Spritzer, czyli połączenie białego wina i orzeźwiających smaków
Żeby przygotować w kilka chwil pysznego drinka, będziesz potrzebować 150 ml schłodzonego, białego wina (np. Le Grand Noir Sauvignon Blanc), dodaj do niego kilka roztartych listków świeżej mięty, 3-4 kostki lodu oraz 25 ml dowolnego likieru miętowego. I gotowe. Możesz wznieść toast za wiosnę!
Gdy ktoś zapyta mnie, czy używam wina w kuchni, zgodnie z prawdą i starą anegdotą odpowiadam: oczywiście, a czasem nawet dodaję go do potraw. A już nieco poważniej – obydwa elementy powstały po to, by umilać ludziom podróż przez życie. Zarówno solo, zwłaszcza w parze, a także jako tandem, czego dowodem mogą być znane międzynarodowe klasyki, jak choćby krewetki w białym winie, risotto all’Amarone czy crepes Suzette. Dodatek wina do potrawy to zawsze dobra wskazówka, by to samo lub podobne do niego wino użyć do połączenia, gdy potrawa jest już na stole. Gdy jednak tak się nie dzieje, w zestawianiu wina z potrawami zawsze warto stawiać na harmonię ich budowy i aromatów oraz dominującego w potrawie smaku. Oczywiście, zawsze możemy spróbować eksperymentów łączenia ich kontrastów, nieraz także z udanym skutkiem, lecz pamiętajmy o tym, że ten rezultat podoba się nam, lecz niekoniecznie przypadnie do gustu innym. Jest jeszcze jedna, najstarsza i sprawdzona zasada, czyli etniczność. Jeżeli mamy do czynienia z mocno regionalną potrawą, a jest tam także wytwarzane wino, pamiętając o zasadzie harmonii, śmiało możemy założyć, że przez dekady, wieki, a może i tysiące lat tubylcy doszlifowali tę parę do perfekcji, by podczas posiłku móc się cieszyć pełnią szczęścia wspólnego spędzania tej chwili.
[Tomasz Kolecki, mistrz Polski sommelierów]