Portret własny polskiego menedżera

Portret własny polskiego menedżera

Ponad połowa Polaków pracujących na stanowiskach kierowniczych ma nadwagę lub jest otyłych, blisko jedna piąta ma nieprawidłowe wartości ciśnienia tętniczego, a co czwarty zbyt wysoki poziom cholesterolu, co zwiększa ryzyko zachorowania na “wieńcówkę”. Taki obraz polskiego menedżera wyłania się z raportu „Praca. Zdrowie. Ekonomia”, opracowanego przez Medicover na podstawie 5-letniej analizy danych medycznych z elektronicznej historii choroby osób znajdujących się pod opieką firmy Medicover.

 

Przeciętny menedżer ma około 40 lat i sporo powodów, żeby zatroszczyć się wreszcie o swoje zdrowie. Największym zagrożeniem zdrowotnym jest dla niego, jak wynika z raportu, zawał serca i udar mózgu.

– Większość najczęstszych dolegliwości dotykających menedżerów to skutek nieprawidłowości w stylu życia. Praca na stanowiskach kierowniczych wiąże się ze zwiększoną odpowiedzialnością, a zatem i ze stresem. Bardzo duża ilość obowiązków, w tym spotkań, nie sprzyja regularnemu odżywianiu się. Niewiele czasu po pracy pozostaje na aktywność fizyczną. Wszystkie te czynniki razem sprzyjają otyłości i chorobom układu krążenia – mówi dr n. med. Katarzyna Gorzelak-Kostrzewska, współautorka raportu.

Osoby zajmujące kierownicze stanowiska podobnie jak pozostali pracownicy biurowi częściej chorują na infekcje oddechowe, są narażeni na urazy i przewlekłe choroby układu ruchu. Mimo to przeciętny menedżer przebywa na zwolnieniu średnio tylko 3 dni w roku, a więc krócej, niż pracownik biurowy niższego szczebla, którego absencja chorobowa trwa z reguły  4,2 dnia w roku.

– Mniejszy wymiar zwolnień lekarskich wśród menedżerów jest najprawdopodobniej spowodowany faktem, że ze względu na ilość pracy i poczucie odpowiedzialności osoby na stanowiskach kierowniczych przychodzą do pracy nawet wtedy, gdy są chore. Występuje wśród nich częstsze niż u pracowników niższego szczebla zjawisko prezenteizmu [przychodzenie do pracy mimo choroby, choć praca ta jest na ogół bezproduktywna – przyp. aut.]. Z perspektywy kosztów pracodawcy jest ono równie niekorzystne i kosztochłonne jak absencja – ocenia dr Katarzyna Gorzelak-Kostrzewska.

Według niej pracodawcy powinno zależeć na tym, aby jego podwładni byli zdrowi, bo tylko zdrowy pracownik jest wydajny. Powinien więc zadbać o profilaktykę i edukację pracowników. W przypadku menedżerów szczególne znaczenie ma profilaktyka i edukacja ukierunkowana na zapobieganie chorobom układu krążenia, cukrzycy i otyłości.

– Z punktu widzenia zdrowia menedżerów szczególnie istotne jest wsparcie we właściwym radzeniu sobie ze stresem, który jest czynnikiem ryzyka występowania wielu chorób układu sercowo-naczyniowego oraz sprzyja powstawaniu zaburzeń prawidłowego odżywiania się. Dedykowane programy profilaktyczne i edukacyjne w tym obszarze z pewnością zaowocują dla menedżerów lepszym zdrowiem, a dla pracodawców obniżeniem kosztów chorób i negatywnych konsekwencji absencji kluczowych dla firmy pracowników  – podsumowuje dr Gorzelak-Kostrzewska.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Kobiety w IT. Jakie znaczenie ma płeć w miejscu pracy?

"To nie jest zawód dla kobiet", "Może zajmij się czymś łatwiejszym, to zbyt trudne dla ciebie", "Masz za małą wiedzę i umiejętności", "Nie dasz rady, nie nadajesz się". Takie zdania słyszą na początku swojej kariery kobiety w IT. Jakie znaczenie ma płeć w tej branży?