Przestrzegając kilku prostych zasad, można obniżyć ciśnienie krwi, redukując tym samym ryzyko zawału serca, udaru mózgu i niewydolności nerek.
Jak wynika z badań Światowej Organizacji Zdrowia, już co trzeci Polak choruje na nadciśnienie tętnicze. To ponad 10 milionów osób! Połowa z nich nawet nie zdaje sobie z tego sprawy i bagatelizuje objawy.
Dlaczego wykrycie i leczenie tej choroby jest tak ważne? Ponieważ nieleczone nadciśnienie, w połączeniu z wysokim stężeniem cholesterolu, cukrzycą lub otyłością zagraża naszemu życiu, istotnie zwiększając ryzyko zawału serca, udaru mózgu i niewydolności nerek.
O nadciśnieniu tętniczym mówimy, gdy podczas dwóch badań lekarskich uzyskaliśmy wyniki wyższe niż 140 mmHg (wartość skurczowego, górnego ciśnienia) lub 90 mmHg (ciśnienie rozkurczowe, dolne). W takiej sytuacji należy rozpocząć leczenie hipotensyjne, czyli przyjmować leki obniżające ciśnienie i obowiązkowo, regularnie badać ciśnienie krwi w domu.
Co możesz zrobić jeszcze dla swojego serca i naczyń?
By osiągnąć lepsze rezultaty leczenia, warto zmodyfikować także swoją dietę i styl życia – podkreśla Monika Stromkie-Złomaniec, dietetyk kliniczny, ekspert programów i projektów poprawiających nawyki żywieniowe Polaków.
– Ważne, aby osoba otyła obniżyła masę ciała, ponieważ jej redukcja już o 5 kilogramów obniża ciśnienie krwi – górne o 4,4 mmHg, a dolne o 3,6 mmHg. Jednak nie tylko dieta redukcyjna przynosi namacalne efekty. Niektóre składniki, jakie znajdziemy w sklepie spożywczym i na targu, szczególnie zasługują na miano „wyjątkowych” – mówi Monika Stromkie-Złomaniec.
Autorka wielu artykułów z zakresu zdrowego odżywiania, współautorka książek, prowadząca poradnię dietetyczną „Z kaloriami na pieńku”, która uczy, jak jeść zdrowo, smacznie i jak docenić rolę warzyw i owoców, radzi osobom z nadciśnieniem, aby przestrzegały poniższych zaleceń.
- Jadły codziennie przynajmniej dwa razy warzywa zasobne w potas (pomidory, szpinak, brukselka, kalafior, kalarepa, liście buraka, zielone warzywa liściaste). Pierwiastek ten działa przeciwstawnie do sodu, przyspiesza jego wydalanie i tym samym obniża ciśnienie krwi. Warzywa powinny być znaczącym elementem każdego posiłku. Poza sałatkami i surówkami można gotować z nich zupy lub wyciskać soki.
- Zamieniły tłuste mięso na tłuste ryby morskie (śledź, halibut, makrela, łosoś). Korzyści dla układu krążenia będą nieocenione. Wymiana nasyconych kwasów tłuszczowych z mięsa na jednonienasycone i wielonienasycone kwasy tłuszczowe (w tym omega-3) poprawia lipidogram, obniża stężenie ogólnego cholesterolu i podwyższa stężenie „dobrego” cholesterolu. Sprawia to, że zmniejsza się ryzyko miażdżycy.
- Często sięgały po nasze rodzime ciemne owoce (aronia czarnoowocowa, porzeczka, wiśnie, żurawina), które są źródłem cennych barwników – antocyjanów, wzmacniających ściany naczyń krwionośnych i obniżających ciśnienie krwi.
- Ograniczyły spożycie soli kuchennej do ilości poniżej 5 g/dzień, czyli mniej niż 1 łyżeczki. Z powodzeniem można ją zastąpić ziołami (lubczyk, tymianek, majeranek, bazylia, oregano), nie tracąc nic ze smaku potraw.
- Zrezygnowały z cukru i czerwonego mięsa oraz ograniczyły spożycie alkoholu (można czasami wypić niewielką ilość czerwonego wina).
– Nie należy obawiać się umiarkowanej aktywności fizycznej. Codzienne spacery, marsz, jazda na rowerze, basen czy nordic walking poprawią naszą kondycję i pomogą zmniejszyć masę ciała – dodaje ekspertka.
Połączenie opieki kardiologicznej, diety i zmiana stylu życia są najlepszym „lekarstwem” na choroby sercowo-naczyniowe i dłuższe życie.