Wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad oraz odpowiednio wyposażyć biuro, by wielogodzinna praca w jednej pozycji przestała być dla naszego kręgosłupa udręką.
Eksperci od ergonomicznej pracy z komputerem radzą, aby po każdej godzinie pracy robić sobie 5-minutową przerwę przeznaczoną na kilka prostych ćwiczeń rozluźniających spięty kark, ściągnięte barki oraz zesztywniały kręgosłup w odcinkach lędźwiowym i piersiowym.
Systematyczne przerwy i biurowa gimnastyka to dobry początek, za którym powinien iść wybór wygodnie wyprofilowanego fotela z regulacją wysokości siedziska, kąta pochylenia oparcia oraz wysokości podłokietników – dodają.
Warto zadbać również o duże biurko oraz zapewnić sobie stosowną odległość od ekranu monitora (od 40 do 75 cm od oczu) i jego właściwe położenie, tak by kąt patrzenia na ekran mieścił się w zakresie 20-50 stopni od linii poziomej poprowadzonej na wysokości oczu. Takie położenie przekłada się na znaczny wzrost naszej wydajności i większą efektywność w wywiązywaniu się z obowiązków zawodowych.
Nie zaszkodzi też zakup małego podnóżka, by wygodnie ułożyć nogi pod biurkiem.
Na pewno monitor nie powinien stać na książkach czy stosach niepotrzebnych już dokumentów – to najgorsze z możliwych rozwiązań. Lepiej wyposażyć swoje biuro w funkcjonalny uchwyt, pozwalający na szeroką regulację wysokości oraz kąta nachylenia zamocowanego w nim ekranu bądź dwóch ekranów, jeśli równocześnie wykonujemy pracę np. z wykresami i przeglądamy jakieś sprawozdania. Pełna regulacja uchwytu jest możliwa, nawet jeśli jeden z ekranów wykorzystujemy w trybie horyzontalnym, a drugi w trybie portretowym.
Zewnętrzny uchwyt (np. firmy iiyama, specjalizującej się w produkcji tego typu akcesoriów na biurko) zapewni nam większą wygodę, ułatwi wykonywanie wielu zadań naraz (dzięki niezależnej regulacji obu ekranów) oraz pomoże w optymalnym zagospodarowaniu przestrzeni na biurku, bo nie będą już na nim stały duże podstawy monitorów.
Źródło: Centrum Prasowe PAP