To już kolejne ostrzeżenie Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) przed powiększaniem piersi z zastosowaniem implantów.
FDA wydała kolejne ostrzeżenie dotyczące powiększania piersi z zastosowaniem implantów. Z komunikatu wynika, że zidentyfikowano ok. 20 przypadków raka płaskonabłonkowego oraz 30 chłoniaków w tkance bliznowatej otaczającej implanty. Nowotwory pojawiły się u osób, u których wszczepiano różnego rodzaju implanty. U niektórych pacjentów rozwinęły się nawet po kilku latach od zabiegu. FDA nie zaleca usunięcia implantów, zaapelowała jednak o obserwację i zgłaszanie lekarzom wszelkich niepokojących sygnałów.
Pierwszy przypadek zachorowania wykryto 11 lat temu
Obecne ostrzeżenie nie dotyczy opisywanych wcześniej przypadków anaplastycznych chłoniaków wielkokomórkowych, które rozwinęły się u pacjentek po zabiegu powiększenia piersi implantami teksturowanymi i gładkimi wypełnionymi solą fizjologiczną oraz silikonem. W 2019 roku FDA nie tylko ostrzegła przed nimi pacjentki i lekarzy, ale wezwała jednego z producentów takich implantów do wycofania z rynku konkretnych modeli.
Pierwszy przypadek zachorowania na chłoniaka po zabiegu powiększenia piersi za pomocą implantów zidentyfikowano w 2011 roku. Osiem lat później, kiedy FDA wydała ostrzeżenie, wykryto na całym świecie już 573 przypadki chłoniaka oraz 33 zgony pacjentek. Większość przypadków zachorowań miała związek z implantami produkowanymi przez Allergan.
Lepiej niech podejrzane implanty znikną z rynku
– W oparciu o dostępne obecnie informacje (…) nasza analiza wykazuje, że ryzyko wystąpienia chłoniaka anaplastycznego w przypadku implantów teksturowanych BIOCELL firmy Allergan jest sześciokrotnie większe niż ryzyko wystąpienia tego chłoniaka w przypadku implantów teksturowanych wprowadzanych do obrotu w USA przez innych producentów – poinformowała dr Amy Abernethy, zastępca głównego komisarza FDA.
Wcześniej do wycofania z rynku implantów teksturowanych BIOCELL Allergan wezwała m.in. Francja, Kanada i Australia, gdzie wykorzystywano je znacznie częściej niż w USA. W niektórych krajach ich udział w rynku sięgał nawet 80 proc.
Źródło: Polska Liga Walki z Rakiem, www.fda.gov