Fakty i mity na temat wybielania zębów

Fakty i mity na temat wybielania zębów

Fot. pixabay.com

Reklamy past czy nakładek na zęby sugerują, że już po tygodniu ich stosowania można mieć hollywoodzki uśmiech. Niektóre portale wychwalają tanie i szybkie wybielanie domowymi sposobami. Prawda to czy fałsz?

Skąd tyle odcieni?

Idealny odcień bieli to jeden z elementów perfekcyjnego uśmiechu, który często utożsamiany jest z ludźmi sukcesu. Jednak wielu z nas posiada zęby bardziej kremowe, poszarzałe lub nawet żółte. Od czego to zależy?

Kolor zębów to składowa kilku czynników, m.in. koloru i przezierności szkliwa oraz nasycenia barwy zębiny, która przebija się przez szkliwo. Jest to więc kwestia genetyki.

[lek. dent. Tomasz Łukasik]

Niektórzy, jak twierdzą dentyści, mają zębinę o odcieniu żółtawym, a inni sinoniebieskim, co przekłada się na dominujący kolor zęba. „Oczywiście, częściowo mamy wpływ na odcień zębów, dbając o prawidłową higienę jamy ustnej, unikając zgubnych nawyków, takich jak palenie papierosów, picie dużych ilości kawy, herbaty, czerwonego wina czy spożywanie silnie barwiących pokarmów. Zęby mogą się przebarwić również na skutek stosowania leków, np. tetracykliny, kiedy są obumarłe lub z wiekiem” – wyjaśnia lek. dent. Tomasz Łukasik z Dentim Clinic w Katowicach.

Czasem wystarczy prosty zabieg w gabinecie

Zanim zdecydujesz się na wybielanie, poradź się dentysty, jaka metoda będzie właściwa dla Ciebie. Może się bowiem zdarzyć, że mylisz powierzchowny osad z kawy czy papierosów i kamień nazębny z przebarwieniami, które rzeczywiście mogą wymagać wybielania.

W pierwszym przypadku wystarczająca będzie higienizacja w gabinecie, gdzie za pomocą skalingu i piaskowania usuwa się nalot. Tak oczyszczona i wygładzona powierzchnia zębów jest mniej podatna na odkładanie się osadów. Często już taki zabieg pozwala uzyskać widocznie jaśniejsze zęby.

Uważaj na domowe metody i produkty z drogerii

Według dentystów niektórzy pacjenci zamiast trafić do stomatologa, samodzielnie chcą sobie wybielić zęby. Może ich jednak czekać rozczarowanie, ponieważ domowe receptury, zaczerpnięte np. z internetu, nie zapewnią efektu wybielenia, natomiast mogą zaszkodzić uzębieniu. Lekarze ostrzegają, że stosowanie domowej roboty pasty na bazie zmielonego na pył węgla aktywnego lub sody oczyszczonej może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.

Zbyt grube drobinki mogą uszkodzić szkliwo, czyli zewnętrzną mineralną powłokę okalającą ząb. Równie niebezpieczne są kwasek cytrynowy oraz sok z cytryny, które zawierają szkodliwe kwasy. Zdarza się, że po takiej domowej „kuracji” wybielającej pacjent trafia do gabinetu z nieodwracalnymi zmianami w strukturze szkliwa. Ząb z uszkodzonym szkliwem będzie pozbawiony ochrony, bardziej podatny na nadwrażliwość, próchnicę i urazy mechaniczne” – ostrzega Tomasz Łukasik.

Z dystansem warto również podchodzić do preparatów wybielających z drogerii, które przy niewłaściwym dopasowaniu również mogą wyrządzić szkody, np. podrażnić dziąseł, doprowadzić do nadwrażliwości zębów, a nawet bezpowrotnej utraty szkliwa.

Większość specyfików dostępnych w drogeriach nie wybiela zębów, ale zawiera składniki o właściwościach abrazyjnych, np. krzemionki, sodę oczyszczoną lub węgiel aktywny, które za pomocą mikroskopijnych drobinek usuwają powierzchowne naloty z zębów” – wyjaśnia stomatolog.

Producenci wielu preparatów wybielających do zębów obiecują efekt już po kilku dniach, tymczasem zdecydowana większość tych produktów nie zawiera substancji, które mogłyby wniknąć w szkliwo i rozjaśnić przebarwienia. W  ich składzie znajdziemy za to sodę oczyszczoną (sodium hydroxide), krzemionki (silica), węgiel aktywny (charcoal) czy… sól kuchenną (sodium chloride). Nie dajmy się jednak zwieść łacińskim nazwom!

Pasty wybielające, wbrew obietnicom, również nie wybielą, ponieważ nawet jeśli zawierają nadtlenek wodoru, to w zbyt małym stężeniu.

W gabinecie stomatologicznym wykorzystujemy preparaty m.in. z nadtlenkiem wodoru, i to w stężeniach niedostępnych w produktach z drogerii czy nawet apteki. Ten związek ma właściwości utleniające, co więcej, wnika w szkliwo, docierając do głębokich przebarwień. Dopiero taka kuracja zapewni widoczny efekt rozjaśnienia zębów” – tłumaczy Tomasz Łukasik.

Pasty z drobinkami mogą sprawdzić się m.in. u palaczy, ale również nie można z nimi przesadzać. Te o wskaźniku ścieralności RDA wynoszącym 45 są bezpieczne i można stosować je codziennie, a gdy RDA przekracza 45 – nie częściej niż dwa razy w tygodniu.  Zanim przetestujesz jedną z tych metod lub zdecydujesz się na zakup wybielającej pasty, poradź się dentysty, aby uniknąć niebezpiecznych konsekwencji.

Czytaj ulotki przyjmowanych leków!

Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że do przebarwień zębów może przyczynić się również farmakoterapia. Barwić zęby mogą m.in. antybiotyki oparte na tetracyklinie lub doksycyklinie, płynne preparaty z żelazem, leki przeciwhistaminowe, cyprofloksacyna oraz chlorheksydyna stosowana długotrwale np. w płukankach do jamy ustnej.

Przebarwienia po lekach, szczególnie po tetracyklinie czy żelazie, mogą być znaczne i ciężkie do usunięcia nawet przy pomocy profesjonalnego zabiegu wybielania. Wtedy najlepszym rozwiązaniem jest założenie licówek lub koron.

Ufaj tylko specjalistom

Część salonów kosmetycznych kusi klientów usługą wybielania zębów, co może się skończyć katastrofą dla szkliwa. Zabieg wybielania musi być przeprowadzony przez lekarza dentystę lub higienistkę stomatologiczną wyszkoloną przez lekarza. Specjalista przeprowadza dokładną diagnostykę, dobiera preparat o odpowiednim stężeniu oraz stosuje metodę najbardziej optymalną dla danej osoby. Osoba bez przeszkolenia, która używa nieodpowiednich preparatów czy niewłaściwie przeprowadza zabieg wybielania, może jedynie zaszkodzić.

Przeciwwskazaniem do wybielania jest m.in. wiek poniżej 16. roku życia, ciąża i okres karmienia czy choroby dziąseł. Przed wybielaniem należy również oczyścić zęby z kamienia nazębnego oraz wyleczyć wszystkie ubytki. W przeciwnym razie narażamy się na dolegliwości bólowe, a nawet leczenie kanałowe – tłumaczy dentysta.

Wybielanie pomoże osobom, których naturalny odcień zębów nie spełnia ich oczekiwań oraz osobom starszym. W miarę starzenia struktura szkliwa się zmienia, jest bardziej porowata, przez co zęby mają tendencje do żółknięcia i są bardziej podatne na powstawanie przebarwień.

Metody profesjonalnego wybielania

Jedną z nich jest wybielanie nakładkowe, które polega na tym, że stomatolog przygotowuje indywidualnie dopasowaną nakładkę, którą trzeba samodzielnie uzupełniać żelem wybielającym w domu i nosić na zębach około dwóch tygodni. Takie rozwiązanie sprawdzi się u osób z umiarkowanymi przebarwieniami.

Inną metodą jest wybielanie za pomocą lampy LED lub lasera, podczas którego stomatolog aplikuje na zęby wysoko stężony żel wybielający i aktywuje go światłem lampy lub lasera. To metoda jednoseansowa, trwa 2 godziny i zapewnia od razu zauważalne efekty.  „Często proponujemy pacjentom również naszą autorską metodę wybielania Dentim Clear, która jest połączeniem zabiegów higienizacyjnych, wybielania lampą oraz specjalnych żelów wybielających do stosowania w domu. Takie rozwiązanie zapewnia jeszcze dłuższy efekt wybielenia” – przekonuje stomatolog.

Alternatywą dla zabiegu wybielania, dzięki której osiągniemy wymarzony odcień bieli, są korony lub licówki stomatologiczne. „Licówki to cienkie płatki porcelany mocowane na zewnętrznej powierzchni zębów. Nie tylko zamaskują nieestetyczne przebarwienia, ale również zlikwidują asymetrię zębów, diastemę i nadadzą im odpowiedni kształt. Jeśli zależy nam na naturalnym wyglądzie zęba, zdecydujmy się na licówki z porcelany, która najlepiej imituje naturalny wygląd zęba i jest bardziej odporna na powstawanie przebarwień niż kompozyt. Licówki dedykowane są pacjentom z zaawansowanymi przebarwieniami np. na skutek działania leków czy po leczeniu kanałowym” – informuje ekspert.

Nie wszystko wybielimy

Zabieg wybielania nie zmieni koloru koron, plomb i zębów martwych, czyli m.in. leczonych kanałowo. W przypadku tych ostatnich stosuje się metodę polegającą na wypełnieniu zęba specjalnym preparatem od wewnątrz, a korony lub licówki wymienia się na nowe, dopasowane odcieniem do reszty uzębienia.

Zmień swoje nawyki

Jeśli zauważysz, że Twoje zęby pokryły nieestetyczne plamy lub osady, przyjrzyj się temu, co… jesz. Najbardziej barwią produkty zawierające chromogeny (np. kawa, napoje gazowane, ciemne piwa, owoce leśne), taniny (herbata) i kwasy (np. napoje izotoniczne, cytrusy, soki ze świeżych owoców, pomidory, alkohol). Najgorsze dla zębów są kombinacje tych trzech czynników, np. czerwone wino, które zawiera chromogeny, taniny oraz kwasowe pH. Pijąc silnie barwiące napoje używaj słomki, która ograniczy kontakt barwiących substancji z Twoimi zębami.

Bezpośrednio po zabiegu wybielania trzeba zastosować tzw. białą dietę, czyli unikać pokarmów i produktów zawierających kolorowe barwniki, zarówno te naturalne, jak i sztuczne. Są to przede wszystkim: kawa, czarna herbata, napoje typu cola, czerwone wino, papierosy, owoce (jagody, truskawki, wiśnie, maliny, granaty), buraki, przyprawy (np. kurkuma, curry, cynamon, czerwona papryka).  „Białą dietę” należy stosować w trakcie procesu wybielania np. nakładkami i kontynuować po nim od kilku do maksymalnie 14 dni aż do stabilizacji odcienia.

Biała dieta oraz odstawienie papierosów są zawsze zalecane po zabiegu wybielania, ponieważ w tym czasie szkliwo jest bardziej podatne na powstawanie przebarwień. Jeśli nie chcemy, aby efekty zabiegu poszły na marne, to koniecznie przestrzegajmy zaleceń stomatologa. To pozwoli jak najdłużej cieszyć się wymarzonym efektem bieli” – radzi dr Łukasik.

Co za dużo, to niezdrowo

Zabieg wybielania za pomocą lampy, lasera lub nakładek można wykonywać raz w roku. Jak utrwalić efekt bieli?

Podstawą jest codzienna higiena, czyli szczotkowanie i nitkowanie zębów, co pomaga zredukować odkładanie się płytki nazębnej, szczególnie przy linii dziąseł. Warto również zainwestować w szczoteczkę elektryczną lub soniczną, które są prostsze w obsłudze i według badań pozwalają lepiej oczyścić zęby niż szczoteczka manualna” – mówi ekspert.

Dodaje, że efekt wybielonych zębów pozwoli utrzymać również regularna higienizacja zębów, czyli piaskowanie i skaling, podczas których usuwane są osady i kamień nazębny. Jeśli mamy skłonności do odkładania się kamienia, na pełną higienizację wraz z fluoryzacją powinniśmy się umawiać co pół roku, palacze nawet co trzy miesiące.

Spokojnie, to tylko wybielanie

Czy zabieg wybielania w gabinecie stomatologicznym może zaszkodzić zębom?

To mit, że profesjonalny zabieg wybielania niszczy zęby czy osłabia szkliwo. Jeśli pacjent jest odpowiednio zakwalifikowany, a zabieg wykonywany jest przez specjalistę, nie musimy się niczego obawiać. Używane w gabinecie stomatologicznym preparaty są całkowicie bezpieczne. U niektórych pacjentów po zabiegu może się pojawić tymczasowa nadwrażliwość, ale ustępuje ona po kilku dniach. Zawsze możemy również użyć preparatów znoszących nadwrażliwość po wybielaniu” – uspokaja ekspert.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

7-8 października w Warszawie: piknik rodzinny „Odważ się być zdrowym”

Fundacja Instytutu Matki i Dziecka już od 9