Jak poprawić skuteczność leczenia onkologicznego?

Jak poprawić skuteczność leczenia onkologicznego?

Fot. Marta Jakubiak

Problem niskiej efektywności opieki onkologicznej w Polsce nie wynika wyłącznie z niedofinansowania, ale też nieracjonalnego wydawania środków – podkreślali eksperci podczas dzisiejszego VI Forum Pacjentów Onkologicznych w Warszawie.

Wskaźniki przeżywalności dla większości typów nowotworów są u nas poniżej średniej europejskiej, a w przypadku czterech bardzo powszechnych nowotworów – raka okrężnicy, odbytnicy, piersi i gruczołu krokowego – są znacznie gorsze niż w innych krajach Europy. Dużo gorszy jest też dostęp polskich pacjentów do nowoczesnych leków i technologii medycznych, o czym pisałam już wielokrotnie. Między innymi przy okazji omówienia raportu z badania wykonanego na zlecenie Fundacji Alivia, który pokazał, że chorzy na raka w Polsce – poza jednym wyjątkiem, którym jest rak jajnika – są leczeni niezgodnie ze światowymi standardami i aktualną wiedzą medyczną.

I po co było oszczędzać?

To prawda, że jedną z przyczyn tej sytuacji są zbyt niskie nakłady finansowe na polską onkologię. W przeliczeniu na jednego Polaka na opiekę onkologiczną wydaje się bowiem zaledwie 42 euro rocznie, podczas gdy np. u naszych południowych sąsiadów, Czechów, 85 euro, we Francji 156 euro, a w Wielkiej Brytanii 171 euro. Byłoby jednak zbyt dużym uproszczeniem tłumaczenie gorszych rokowań polskich pacjentów wyłącznie niedostatkiem środków przeznaczanych na ich leczenie. Okazuje się bowiem, że mimo wielu zmian w organizacji opieki onkologicznej, które przyniosły wielomilionowe oszczędności, onkologia i tak nic na tym nie zyskała. Na samym przesunięciu radioterapii ze szpitali do lecznictwa ambulatoryjnego zyskano ok. 700 mln zł, a to tylko jeden z przykładów.

Gdzie są te pieniądze? Wyparowały jak kamfora, bo na pewno nie zostały przeznaczone na nowe technologie w onkologii – mówił prof. Jacek Jassem, kierownik  Kliniki Onkologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Poza tym, jak stwierdził, nawet te okrojone środki przeznaczane na opiekę onkologiczną, nadal są wydawane nieracjonalnie. Przykłady?

  • Pacjenci z zaawansowanym nowotworem kierowani są na kosztujące kilka tysięcy złotych badanie PET (tomografia pozytonowa), choć wiadomo, że mają przerzuty.
  • Badania molekularne, zamiast w systemie ambulatoryjnym, wykonywane są wyłącznie w ramach kosztownej hospitalizacji.
  • Finansowane są leki przeciwnowotworowe, które są nieskuteczne, a czasem wręcz szkodliwe, natomiast nie są refundowane te o potwierdzonej badaniami skuteczności i mniejszej ilości działań niepożądanych.
  • Na badania w ramach programów profilaktycznych zgłasza się niewielki odsetek uprawnionych – w przypadku raka piersi (mammografia) ok. 43 proc., raka szyjki macicy (cytologia) 21 proc., a raka jelita grubego (kolonoskopia) zaledwie 9,4 proc. Dzieje się tak m.in. dlatego, że – jak podkreślają onkolodzy – ustawa o ochronie danych osobowych uniemożliwiła wysyłanie do kwalifikujących się do tych badań pacjentów imiennych zaproszeń. A wiadomo, że profilaktyka jest znacznie tańsza niż leczenie.
  • Przez ostatnie cztery lata liczba badań klinicznych wykonywanych w Polsce spadła o 15 proc., co pogorszyło i tak już mocno ograniczony dostęp chorych do nowoczesnych leków i technologii medycznych, a budżet państwa odcięło od dodatkowych wpływów.
  • W pakiecie onkologicznym nie ma, jak podkreślali eksperci, ani jednego kryterium jakościowego (“Chodzi tylko o to, żeby było szybko, jak w bistro – podsumował prof. Jassem). A jeśli w najbliższym czasie Ministerstwo Zdrowia ulegnie naciskom niektórych środowisk medycznych i usunie jeszcze z tego dokumentu – co nie daj Boże – wymóg zwoływania wielodyscyplinarnych konsyliów lekarskich, sytuacja chorych będzie nie do pozazdroszczenia.

Rekomendacje dla rządzących

Onkolodzy, eksperci ochrony zdrowia i przedstawiciele pacjentów wyodrębnili pięć priorytetowych obszarów, wymagających od rządzących podjęcia działań, które poprawią sytuację pacjentów w ramach dostępnych środków finansowych. Czego od nich oczekują?

  1. Efektywniejszej alokacji dostępnych zasobów na opiekę onkologiczną, w tym m.in. weryfikacji koszyka świadczeń gwarantowanych i inwestowania w poprawę jakości i zakresu gromadzonych danych.
  2. Zwiększenia roli profilaktyki pierwotnej oraz badań przesiewowych poprzez m.in. kampanie społeczne i większe zaangażowanie lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej w profilaktykę pierwotną i wtórną nowotworów.
  3. Zapewnienia szybszego i szerszego dostępu do innowacyjnych technologii medycznych i usprawnienia leczenia w ramach compassionate use (procedura indywidualnego stosowania).
  4.  Uwzględnienia perspektywy pacjentów we wszystkich decyzjach związanych z procesem planowania, wdrażania i oceny opieki onkologicznej.
  5. Poprawy dostępu do badań klinicznych, w tym m.in. zapewnienia wsparcia instytucjonalnego dla rozwoju badan klinicznych w Polsce i stworzenia krajowego portalu informacyjnego.

Czy te rekomendacje doczekają się realizacji?

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Kobiety w IT. Jakie znaczenie ma płeć w miejscu pracy?

"To nie jest zawód dla kobiet", "Może zajmij się czymś łatwiejszym, to zbyt trudne dla ciebie", "Masz za małą wiedzę i umiejętności", "Nie dasz rady, nie nadajesz się". Takie zdania słyszą na początku swojej kariery kobiety w IT. Jakie znaczenie ma płeć w tej branży?