Dzieci z atopowym zapaleniem skóry (AZS) nie tolerują wełny. Zmuszanie ich do noszenia wełnianej odzieży to barbarzyństwo!
Tkanina, z której wyprodukowano ubrania, w przypadku dzieci dotkniętych AZS ma ogromne znaczenie, bo wpływa na przebieg choroby. A odzież z wełny podrażnia skórę i zaostrza stan zapalny. Nawet jeśli wydziergała ją dla swojej wnusi czy wnuczka najukochańsza babcia.
Bawełna i jedwab – przyjaciele atopików
Dla dzieci z AZS idealna jest przewiewna odzież z bawełny lub z włókien jedwabiu. Z jak najmniejszą ilością barwników tekstylnych, które również drażnią skórę. Bielizna, ze względu na to, że bezpośrednio przylega do skóry, powinna być biała – podkreśla prof. Beata Kręcisz, kierownik Kliniki Dermatologii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach.
Na pytanie, w czym prać ubranka dla dzieci, pani profesor odpowiada: najlepiej w specjalnych proszkach przeznaczonych dla skóry atopowej. Jednak od tego, w jakim proszku pierzemy, ważniejsze jest to, żeby nastawić pralkę na dodatkowe płukanie i nie dodawać do prania środków zmiękczających, które pozostają na ubraniach. Dla osób dotkniętych atopowym zapaleniem skóry nawet woda jest czynnikiem drażniącym, a co dopiero substancje chemiczne.
Wietrzyć i nie przegrzewać!
Ważne jest również, by dziecka chorego na AZS nie przegrzewać. Przegrzanie nasila świąd, przez który dziecko nie może się skupić i może mieć problemy w szkole. Wieczorem koniecznie trzeba dobrze przewietrzyć pokój, w którym dziecko śpi.
Dzieci z AZS lepiej czują się w chłodniejszym środowisku, nie w temperaturze, która panuje na ogół w mieszkaniach – podkreśla prof. Beata Kręcisz.
Specjalistka odradza rodzicom wysyłania chorych dzieci na basen, bo nie dość że jest tam woda, która działa na ich skórę drażniąco, to na dodatek jest to woda chlorowana.
