“Noszenie okularów przeciwsłonecznych bez filtrów chroniących przed promieniowaniem UVA i UVB jest gorsze niż ich brak” – mówi optyk i optometrysta Paweł Szczerbiński i tłumaczy, dlaczego nie należy kupować okularów sprzedawanych na straganach.
“Naturalną ochroną człowieka przed promieniowaniem słonecznym, zarówno dorosłego, jak i dziecka, jest mrużenie oczu. Opuszczone powieki nie pozwalają dotrzeć szkodliwemu promieniowaniu do siatkówki oka. Jeśli przed naszymi oczami znajdują się okulary przeciwsłoneczne z filtrami ochronnymi, powieki nie mrużą się, ale oczy są chronione przed szkodliwym promieniowaniem, zatrzymywanym na poziomie szkła w okularach. Natomiast jeśli szkła nie posiadają odpowiednich filtrów, nasze oczy są „otwarte” na niekorzystne fale bardziej niż bez założonych okularów, ponieważ nie mrużą się” – mówi Paweł Szczerbiński, ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej.
Jak dodaje, jest to szczególnie ważne w przypadku dziecka, bo jego oczy są delikatne, a niektóre struktury jeszcze się kształtują. Szkodliwe promienie mogą wpłynąć na nieprawidłowy ich rozwój. Dlatego dużo bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie brak okularów i np. czapka z daszkiem, niż okulary kupione ze straganu czy innego niezaufanego źródła. Takie okulary, tłumaczy ekspert, często nie zachowują „zerowego” profilu – szkła bez mocy dioptryjnej, przez niską jakość ich wykonania, załamują fale docierające do oka. To zjawisko również jest szczególnie niebezpieczne w kontekście dziecka, którego wzrok ciągle się kształtuje i dostosowuje do obserwowanej rzeczywistości.
“Wszelkie produkty optyczne należy kupować wyłącznie w profesjonalnych salonach optycznych” – podsumowuje Paweł Szczerbiński.
