Nie tylko wirus SARS-CoV-2 i smog osłabiają nasz układ oddechowy. O tym, co działa niekorzystnie na nasze płuca oraz jak o nie odpowiednio zadbać, mówi dr Leszek Olchowik, alergolog, pulmonolog i pediatra z Centrum Medycznego CMP.
Na co dzień możemy nie zdawać sobie sprawy, jak wiele czynników negatywnie oddziałuje na nasze zdrowie, w tym na układ oddechowy. Dlatego warto zwiększać świadomość swoją i bliskich nam osób oraz małymi kroczkami wprowadzać zmiany, które przyczynią się do lepszego samopoczucia, a także poprawią wydolność oddechową. Dzięki temu nasz organizm lepiej poradzi sobie z potencjalnymi zagrożeniami – tłumaczy ekspert.
Spędzaj jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu
Mimo ogólnych zaleceń, aby pozostać w domach ze względu na epidemię koronawirusa, nie powinniśmy unikać spędzania czasu na świeżym powietrzu. W miarę możliwości wybierajmy natomiast miejsca niezaludnione. Idealnym rozwiązaniem jest spacer po lesie czy wyjście do parku rano lub wieczorem, gdy ruch jest mniejszy. Otoczenie przyrody działa korzystnie nie tylko na nasz układ oddechowy, ale także odstresowuje i wzmacnia odporność.
W chłodniejsze dni przed wyjściem na zewnątrz warto sprawdzić jakość powietrza. Można ją zweryfikować w internecie lub poprzez specjalne aplikacje przeznaczone do tego celu. Spacer w czasie, kiedy w powietrzu unosi się smog ma bardzo szkodliwy wpływ na nasze drogi oddechowe. W takim wypadku lepiej zdecydowanie pozostać w domu do czasu aż powietrze się oczyści.
Ćwicz ciało i oddech
W trosce o poprawę wydolności układu oddechowego nie można zapominać o ćwiczeniach – ogólnych, czyli sprawnościowych, oraz oddechowych. Te pierwsze należy dostosować do stanu zdrowia i własnych preferencji. Wystarczy umiarkowana porcja ruchu minimum 3 razy w tygodniu, aby poprawić swoją kondycję i wydolność. Może to być spacer, jazda na rowerze czy pilates.
Ćwiczenia oddechowe można wykonywać nawet codziennie. Są bardzo proste i nie wymagają większego wysiłku, specjalistycznego sprzętu czy miejsca. Wystarczą trzy proste ćwiczenia, byle były wykonywane regularnie.
- Przede wszystkim warto nauczyć się oddychać przeponą. Doskonałym ćwiczeniem jest położenie się na plecach z lekko ugiętymi kolanami i niewielką książką na brzuchu. Na 1-2 (2 sekundy) przez nos wdychamy powietrze od płuc, a następnie wypuszczamy je dwa razy dłużej (4 sekundy) na 3-4-5-6 przez tzw. zasznurowane usta – złożone jak do dmuchania świeczki. Książka położona na brzuchu poprzez ucisk wspomaga wydech. Ćwiczenie warto powtórzyć w dwóch seriach po 8 powtórzeń.
- Niezwykle prostym i skutecznym ćwiczeniem wzmacniającym mięśnie oddechowe jest dmuchanie w słomkę umieszczoną w kubku wypełnionym w 2/3 wodą. Wdychamy powietrze i wydychamy je w rurkę. Każde powtórzenie powinno trwać tak długo, jak tylko pozwalają nam na to nasze możliwości, ale nie do granic wytrzymałości. Przy dobrej kondycji będzie to ok. 7 sekund, przy słabszej ok. 3 sekund. Wykonujemy jedną serię przez maksymalnie 10 minut.
- Stojąc, podnosimy ręce do góry i wykonujemy jednocześnie wdech. Następnie, opuszczając ręce, robimy wydech. Ćwiczenie należy wykonywać w 2 seriach po 8 powtórzeń. Można dodatkowo wziąć w dłonie ciężarki.
Noś maseczkę, ale czystą i z filtrem
Maseczki pełnią obecnie podwójną rolę – chronią nas zarówno przed zakażeniem koronawirusem, jak i przed smogiem. Należy jednak pamiętać, że nie każda z nich jest tak samo skuteczna. Praktycznie wcale nie chronią nas maski wykonane z materiału. Najlepiej zainwestować w wielorazową maseczkę z filtrem, tzw. antysmogową. Wykonana z materiału filtracyjnego, powinna okrywać nos, usta i brodę. Może mieć dodatkowo zawór wdechowy i/lub wydechowy. Zabezpiecza przed wdychaniem szkodliwych pyłów oraz zmniejsza prawdopodobieństwo zakażenia koronawirusem. Dodatkowo jest ekologiczna, należy jednak pamiętać o jej regularnym praniu i wymianie filtra.
Dobrym wyborem są także maseczki budowlane, tzw. przeciwpyłowe, z filtrami z oznaczeniem FFP1, FFP2 i FFP3 oraz chirurgiczne. Są to opcje jednorazowe i nie należy używać ich ponownie.
– Nie jesteśmy w stanie wyeliminować ze swojego życia wszystkich czynników negatywnie oddziałujących na nasze zdrowie. Warto jednak podejmować działania, które poprawią kondycję organizmu i polepszą jakość życia – przekonuje dr Leszek Olchowik.