Spocone ręce, nerwowy przepływ myśli w głowie, napięte mięśnie… Znasz to? No pewnie, to stres. Ale mamy dla Ciebie dobrą wiadomość: możesz nad nim zapanować!
Panowanie nad swoim stresem jest w dzisiejszym świecie niezwykle potrzebną umiejętnością. Jeśli nie chcesz dać stresowi się zjeść, przestrzegaj tych prostych zasad.
1. Uśmiechnij się!
Według neurologa Henry’ego Rubinsteina, 1 minuta szczerego śmiechu to 45 minut późniejszego rozluźnienia. Śmiech sprawia, że nasze ciało uwalnia się od napięć, rozluźnia cały organizm. Czy wyobrażasz sobie osobę, która jest w stanie szczerze się śmiać i jednocześnie odczuwać stres? Otóż nie jest to możliwe i tę prawdę warto wziąć sobie do serca. Ponadto, z medycznego punktu widzenia, śmiech stymuluje wydzielanie w mózgu hormonów szczęścia zwanych endorfinami, które odpowiadają za dobre samopoczucie. Co ciekawe, dzieje się to również wtedy, gdy uśmiechamy się sztucznie. A więc nie mamy wyboru: śmiejmy się to jak najczęściej!
2. Weź odpowiedzialność za swój stres!
Pamiętaj, że to nie rzeczy Cię stresują, ale Ty się nimi stresujesz! A to robi ogromną różnicę. Poświęć 10 minut, aby zastanowić się, co najbardziej wprawia Cię w stan niepokoju i zdenerwowania. Teraz, patrząc na każdy stresor z osobna, pomyśl, czy i jak możesz go wyeliminować. Opracuj strategię, jak możesz zapobiec niektórym sytuacjom.
3. Ciesz się z drobnych rzeczy i pozwól sobie na odpoczynek
Odpoczynek po całym dniu pracy po prostu Ci się należy. Odpuść sobie niepotrzebne wyrzuty sumienia i zapomnij o całej liście zadań do zrobienia. Oddaj się w pełni przyjemnościom, które są również ważną częścią życia. Może to być spotkanie z przyjaciółmi, relaks przy dobrej książce lub filmie, ugotowanie ulubionej potrawy, spędzenie czasu z rodziną, spacer czy pójście na siłownię. Pozwól sobie na to! Ciesz się z drobnych rzeczy i doceniaj to, co masz. Praktykuj wdzięczność – jak podkreślają specjaliści, jest ona windą, która dowiezie Cię do Twojego własnego szczęścia.
To nie szczęście czyni nas wdzięcznymi, lecz wdzięczność – szczęśliwymi! Taka subtelna zmiana, a jednak tak wiele jest w stanie zdziałać.
4. Dobrze się wysypiaj!
Gdy dopada nas stres, organizm reaguje tak, jakbyśmy mieli walczyć lub uciekać. Decyduje o tym kortyzol – hormon stresu. Osoby, które śpią zbyt krótko, są w ciągu dnia zmęczone i bardziej podatne na stres, a ich organizm wydziela większe ilości kortyzolu. U osób, które śpią osiem godzin dziennie, poziom tego hormonu jest zdecydowanie mniejszy. Dlatego warto zająć się kortyzolem, zanim on zajmie się Tobą.
5. Postaw na aktywność fizyczną!
Co jeszcze obniża poziom kortyzolu? Aktywność fizyczna: sporty, taniec, jazda na rowerze, pływanie. Jest to absolutna konieczność, jeśli często się stresujesz. Ruch poprzez bezpośredni wpływ na ośrodkowy układ nerwowy i uwalnianie beta-endorfin wpływa korzystnie na samopoczucie, poprawia nastrój, zwiększa poczucie własnej wartości, przeciwdziała depresji i sprawia, że czujemy się o wiele lepiej. A więc pora ruszyć się z kanapy!
Zmęczenie, brak koncentracji, nadmiar stresu to objawy, które towarzyszą wielu osobom. Nie każdy łączy je jednak z niedoborem magnezu. Jeśli masz takie objawy, zastanów się, czy nie warto uzupełnić swojej diety o ten pierwiastek (np. w formie preparatu Magvit B6).
