Wiatr, zimne powietrze i mróz podrażniają i wysuszają delikatny naskórek ust małego dziecka. To wystarczający powód, żeby posmarować je pomadką ochronną przeznaczoną dla malucha.
W okresie jesienno-zimowym, przed każdym wyjściem na spacer, koniecznie posmaruj dziecku buzię kremem ochronnym, natomiast usta – pomadką ochronną. Zabierz ją ze sobą w plener i stosuj ją, gdy tylko zajdzie taka potrzeba. Dlaczego?
Po pierwsze: naskórek ust u małych dzieci jest wyjątkowo cienki i wrażliwy oraz pozbawiony gruczołów łojowych, co sprawia, że brakuje mu ochrony lipidowej i bardzo szybko ulega wysuszeniu i podrażnieniu.
Po drugie: dzieci bezwiednie oblizują usta na wietrze, przez co stają się one coraz bardziej suche i spierzchnięte.
Po trzecie: pomadki ochronne z oferty (np. marki Skarb Matki) mogą być stosowane również do smarowania buzi. Gdy wiec zajdzie taka potrzeba, podczas wyjątkowo niekorzystnych warunków atmosferycznych, bądź gdy zapomnisz posmarować dziecku buzię kremem przed wyjściem na spacer, nie panikuj, tylko użyj pomadki.
Po czwarte: pomadki skutecznie chronią zarówno przed działaniem niskich temperatur, jak i wiatru. Dobrze, jeśli zawierają tlenek tytanu, ponieważ jest on fizycznym filtrem UV, chroniącym skórę przed poparzeniem słonecznym. Natłuszczają i pielęgnują. Świetnie sprawdzą się nie tylko podczas spaceru, ale również w górach – na saneczkach czy podczas pierwszych prób narciarskich.
Po piąte: warto wybierać pomadki, które mają szeroki sztyft, bo dzięki temu są łatwe w aplikacji, a jednocześnie na tyle sztywne, że nie łamią się ani nie niszczą podczas ich stosowania. Małe dzieci mogą więc same spróbować stosować taką pomadkę.
Po szóste: z pewnością przypadną do gustu małym dzieciom, zwłaszcza gdy – tak jak pomadki Skarbu Matki – są dostępne w różnych zapachach, np. gumy balonowej czy dojrzałej maliny, a także różnych smakach, np. owoców egzotycznych i śmietanki czy słodkiego kokosa i wanilii. Na ogół mają atrakcyjną szatę graficzną i pięknie pachną.
Przeczytaj także:
