Niezależnie od tego, gdzie planujesz spędzić dwutygodniowe ferie zimowe – w górach, nad morzem czy w tropikach – musisz się do tego wyjazdu dobrze przygotować. Zwłaszcza jeśli przez cały rok nie miałeś czasu na wykonanie podstawowych badań w medycznym laboratorium diagnostycznym. – Wszelkie niedobory w organizmie, które do tej pory nie dawały ewidentnych oznak, mogą ujawnić się właśnie podczas urlopu. Celowe wydaje się więc zrobienie podstawowego badania, jakim jest morfologia krwi obwodowej. Może się okazać, że słabe samopoczucie i senność, które kładziemy na karb zmęczenia pracą, związane są z niedokrwistością wynikającą z niedoboru żelaza. A warto podkreślić, że jest to dość częste zjawisko – mówi dr n. med. Andrzej Marszałek, dyrektor medyczny firmy Synevo.
Jeśli wybieramy się w regiony ubogie w magnez (np. nad Morze Czarne), łagodne do tej pory niedobory tego pierwiastka w naszym organizmie mogą się nasilić, objawiając się nieprzyjemnymi skurczami i trzęsieniem łydek. Aby temu zapobiec, warto zbadać sobie stężenie magnezu w organizmie.
Innym istotnym badaniem, szczególnie dla kobiet i osób starszych, jest badanie moczu. Część zakażeń układu moczowego przebiega bezobjawowo, a biorąc pod uwagę zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej, które w czasie zimowych wojaży mogą się pojawić, zdarza się, że dolegliwości przybierają na sile.
Warto również oznaczyć stężenie glukozy. Część zachorowań na cukrzycę, szczególnie typu 2, jest rozpoznawana przypadkowo – w czasie badań przesiewowych lub okresowych. Zwykłe oznaczenie stężenia glukozy może nas naprowadzić na trop rozwijającej się choroby. – Wszystkie odmienności życia urlopowego mogą doprowadzić do zaburzenia gospodarki węglowodanowej i spowodować nagłe ujawnienie się choroby. A jeżeli już rozpoznano u nas cukrzycę, upewnijmy się, że nasz glukometr działa prawidłowo – radzi dr Andrzej Marszałek. Według niego zasadne jest również zbadanie stężenia hemoglobiny glikowanej – wynik tego badania pokaże nam, czy w okresie ostatnich trzech miesięcy prawidłowo się leczyliśmy.
Dla osób zażywających doustne antykoagulanty, celowe wydaje się być oznaczenie wskaźnika protrombinowego (INR). Istotne jest również uzyskanie zaleceń dietetycznych. Zarówno spożycie produktów zawierających duże ilości witaminy K, jak i zmniejszenie dowozu tej witaminy, może bowiem spowodować zaburzenia krzepliwości krwi. Przestrzeganie diety pozwoli uniknąć gwałtownych zmian krzepliwości krwi obwodowej.
– Jeśli zaszczepiliśmy się już na wirusowe zapalenie wątroby, warto ocenić miano przeciwciał przeciwko temu wirusowi, oznaczając przeciwciała przeciwko HBs. Może to zmniejszyć ryzyko zakażenia – przekonuje dr Marszałek.
Przed wyjazdem na urlop zasadne wydają się również badania typu HIV czy WR (odczyn Wassermana) – w razie zachorowania łatwiej będzie ustalić źródło zakażenia. Przy wyjeździe do niektórych krajów większego znaczenia nabierają również badania HCV (wirusowe zapalenie wątroby typu C).
Jeśli po powrocie z wypoczynku zaobserwujemy u siebie coś niepokojącego, powinniśmy czym prędzej udać się do lekarza, najlepiej medycyny podróży. Do wizyty u niego powinny nas skłonić wszelkie dolegliwości, np. utrzymująca się gorączka.
