Onkologia. Leczony jak Polak, czyli nieskutecznie

Onkologia. Leczony jak Polak, czyli nieskutecznie

Od lat słyszymy, że onkologia jest oczkiem w głowie rządzących, a Ministerstwo Zdrowia nie szczędzi grosza na nowoczesne leczenie onkologiczne. Jak jest naprawdę, pokazuje raport “Dostępność innowacyjnych leków onkologicznych w Polsce na tle wybranych krajów Unii Europejskiej oraz Szwajcarii”, przygotowany na zlecenie Alivii – Fundacji Onkologicznej Osób Młodych przez firmę EY Polska. A jest dramatycznie. Pięć lat od momentu postawienia diagnozy przeżywa u nas zaledwie 46 proc. chorych, podczas gdy w wielu innych krajach europejskich ok. 70 proc. Co roku umiera niepotrzebnie 30 tysięcy Polaków! Mogliby żyć, gdyby pozwolono im się leczyć tak jak leczą się Holendrzy, Włosi, Szwajcarzy  czy Hiszpanie. Ktoś powie, że to kraje bogatsze od nas, więc stać je na sfinansowanie nowoczesnych terapii swoim obywatelom. Jak wobec tego wytłumaczyć fakt, że znacznie lepszy dostęp do innowacyjnych leków przeciwnowotworowych mają od nas nawet Rumuni i Słowacy?

Michał Majewski z firmy EY, która przygotowała raport, poinformował, że analizą objęto dostępność do 30 najczęściej używanych leków na raka w 13 krajach europejskich- tych bardziej i mniej zamożnych. Jak się okazało, chorzy na nowotwory w Polsce mają pełny dostęp tylko do dwóch. 12 leków jest dla nich nieosiągalnych, ponieważ Narodowy Fundusz Zdrowia ich nie refunduje, natomiast pozostałe 16 jest dostępnych w ramach programów lekowych, co w praktyce oznacza, że to urzędnicy, a nie lekarze decydują, kto będzie nimi leczony, a kto nie.

Wielu naszym chorym, którzy mają już zdefiniowaną chorobę onkologiczną i którym można by przedłużyć życie, czasem nawet dwukrotnie, nie podaje się leków – stwierdził w trakcie VI Polsko-Szwajcarskiego Forum Dialogu, które odbyło się 23 kwietnia 2015 r. prof. Cezary Szczylik, kierownik Kliniki Onkologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. – Nie interesują nas pokrętne tłumaczenia urzędników. Żądamy, aby przestrzegali prawa unijnego i nie odwlekali refundacji leków, które zostały już zarejestrowane – dodał.

Odwlekanie refundacji  to kolejny problem, z którym muszą się mierzyć chorzy na raka w Polsce. Okazuje się bowiem, że od momentu rejestracji nowego leku przez Europejska Agencję Leków do objęcia go refundacją przez nasz system mija średnio ponad 2 lata, a w niektórych przypadkach nawet 8 lat,  podczas gdy np. w Niemczech takie decyzje podejmuje się w ciągu ok. 3 miesięcy, w Austrii niespełna 5 miesięcy, w Hiszpanii w ciągu ok. 12 miesięcy , a na Słowacji nieco ponad rok. Gorzej niż u nas jest tylko w Rumunii, gdzie na refundacje trzeba czekać prawie 3 lata.

– Lekarze nie mają wątpliwości, że pacjenci mogliby dłużej żyć, gdyby mieli dostęp do innowacyjnych leków. Muszą podjąć decyzję, czy powiedzieć o istnieniu tych leków chorym, skoro są dla nich niedostępne – mówił Bartosz Poliński, prezes fundacji Alivia.

Z badań wynika, że tylko 14 proc. onkologów klinicznych informuje o tym pacjentów. Pozostali tego nie robią głównie dlatego, że obawiają  się reakcji chorych, którzy i tak są już zestresowani.

 

 

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Czy prosty test genetyczny COLOTECT zastąpi kolonoskopię?

Laboratorium Novazym i Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie rozpoczęły badanie porównujące skuteczność testu genetycznego COLOTECT z kolonoskopią.