Od nowego roku popularne leki na kaszel, katar i przeziębienie, zawierające pseudoefedrynę, kodeinę i dekstrometorfan, nadal można będzie kupić bez recepty, ale w mniejszych niż dotąd opakowaniach.
Z projektu rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia wynika, że jednorazowo będziemy mogli zakupić opakowanie leku, które zawiera 720 mg pseudofedryny, 240 mg kodeiny i 360 mg dekstrometorfanu.
Wskazane dawki, zdaniem urzędników resortu zdrowia, ale też lekarzy (np. dr. Pawła Grzesiowskiego z Fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń), są wystarczające do przeprowadzenia jednorazowej skutecznej i bezpiecznej terapii.
Proponowana zmiana nie przysporzy żadnych problemów pacjentom, którzy zaopatrują się w te leki, aby leczyć infekcje górnych dróg oddechowych – przekonuje Ministerstwo Zdrowia.
Zmiany są, jak tłumaczy, podyktowane przeciwdziałaniu hurtowemu zakupowi tych leków, które następnie są “pozamedycznie wykorzystywane jako prekursory lub substancje psychoaktywne”. Czyli, tłumacząc to na język ludzki – są wykorzystywane do produkcji środków odurzających.
Takie same limity zastosowano m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Czechach i ostatnio w Niemczech. Raporty z Wielkiej Brytanii, które miały na celu monitorowanie wprowadzonych ograniczeń, wykazały ich wysoką skuteczność – napisano w komunikacie zamieszczonym na stronie MZ.