Kosmetyk naturalny, czyli jaki?

Kosmetyk naturalny, czyli jaki?

Fot. Pixabay.com

Kosmetyki zawierające mieszaninę substancji naturalnych to nie to samo, co kosmetyki naturalne – przypomina dr Anna Oborska, chemik i kosmetolog.

Ani w polskim, ani w europejskim prawodawstwie nie ma definicji kosmetyku naturalnego. A to oznacza, że producenci mają w tym względzie wolną rękę. Mogą nazwać kosmetykiem naturalnym również ten, który zawiera substancje uzyskiwane drogą syntezy chemicznej.

W prawie kosmetycznym zawarta jest tylko definicja kosmetyku – wyjaśnia dr Anna Oborska, dyrektor generalna Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego. – Jedynym, co udało się ustalić, jest norma ISO, ale jest to jedynie dokument “techniczny”, określający standardy. Nie jest obowiązującym prawem – dodała.

Dary natury dla naszej skóry

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia stowarzyszenie zorganizowało spotkanie prasowe na temat składników pochodzenia naturalnego znajdujących się w kosmetykach pielęgnacyjnych. A tych składników jest naprawdę bardzo dużo. Nie wszystkie są jednak tak samo cenne dla naszej skóry. Na które warto zwrócić szczególną uwagę?

 To zależy od efektów, jakie chcemy uzyskać. W poszukiwaniu preparatów o nawilżających lub wspomagających zwalczanie cellulitu warto zwrócić uwagę na produkty zawierające algi. Cerę naczynkową wspomożemy produktami zawierającymi arnikę górską lub kasztanowiec oraz flawonoidy – odpowiada dr Oborska.

Tego szukaj w kosmetykach

Lista dobroczynnych składników pochodzenia naturalnego jest znacznie dłuższa. Są na niej takie substancje jak:

  • Aloes – działa przeciwzapalnie i bakteriobójczo, świetnie nawilża i regeneruje naskórek, poprawia elastyczność i ukrwienie skóry, łagodzi ból i świąd, wspomaga leczenie skóry głowy.
  • Ekstrakty i wyciągi z pestek winogron – spowalniają procesy utleniania lipidów, neutralizują wolne rodniki, chronią przed szkodliwym promieniowaniem UV, hamują utratę kolagenu i kwasu hialuronowego. Im ciemniejsze winogrona, tym więcej w nich bardzo cennych antocyjanów.
  • Herbata – zawiera substancje neutralizujące wolne rodniki i spowalniające starzenie skóry (najwięcej jest ich w herbacie zielonej), wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, ma działanie ściągające i przeciwdziała podrażnieniom skóry.
  • Rumianek pospolity – zawiera olejek eteryczny w bardzo wysokim (0,5-1,5%) stężeniu i łagodzący podrażnienia Chamazulen. U niektórych osób może jednak wywoływać alergię, za co odpowiedzialne są zawarte w nim organiczne związki chemiczne terpeny.

Trudno w to uwierzyć, ale wiedza o pielęgnacyjnych właściwościach wielu składników pochodzenia naturalnego sięga niejednokrotnie tysięcy lat. Doświadczenie i receptury wywodzące się z medycyny ludowej i doświadczeń zielarni pozostają dla współczesnych technologów kopalnia wiedzy i inspiracji. Naprzeciw wychodzą im współczesna wiedza i technologia, które pozwoliły naukowo potwierdzić i udokumentować skuteczność poszczególnych składników – przypomina dr Oborska.

Dodaje, że nie ma kosmetyków mniej lub bardziej bezpiecznych. I radzi, by nie ulegać mitom, że kosmetyki naturalne to te “bezpieczniejsze”, ponieważ bez względu na skład i pochodzenie substancji wszystkie kosmetyki legalnie wprowadzone na rynek podlegają takiej samej – rygorystycznej ocenie bezpieczeństwa.

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like

Kobiety w IT. Jakie znaczenie ma płeć w miejscu pracy?

"To nie jest zawód dla kobiet", "Może zajmij się czymś łatwiejszym, to zbyt trudne dla ciebie", "Masz za małą wiedzę i umiejętności", "Nie dasz rady, nie nadajesz się". Takie zdania słyszą na początku swojej kariery kobiety w IT. Jakie znaczenie ma płeć w tej branży?