70:30 to autorski program powrotu do wymarzonej sylwetki, opracowany przez ekspertkę ds. żywienia Monikę Honory i fizjoterapeutkę Ilonę Ozimek. Co się kryje za tymi proporcjami?
Wiadomo nie od dziś, że przyczyną nadwagi i otyłości jest bardzo często zaburzona proporcja między dostarczanymi organizmowi wraz z pożywieniem kaloriami a ich spalaniem. Jemy coraz więcej, a poruszamy się coraz mniej. Na domiar złego z każdym rokiem nasz metabolizm spada.
Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by do odchudzania podejść w sposób kompleksowy, czyli zmienić raz na zawsze nawyki żywieniowe i zwiększyć aktywność fizyczną. Ograniczyć jedzenie produktów zawierających dużo cukrów prostych (np. słodkich bułek, słodyczy, napojów gazowanych) i nasyconych kwasów tłuszczowych znajdujących się w czerwonym mięsie i poświęcić codziennie 30 minut (dorośli) lub 60 minut (dzieci i młodzież) na wysiłek fizyczny.
Najlepszym sposobem na walkę z nadmiernymi kilogramami jest wprowadzenie do swojego życia systemu, który będzie opierał się na przeznaczeniu 70 proc. uwagi na dietę, a 30 proc. na aktywność fizyczną. Dzięki takim proporcjom możemy uzyskać wymarzoną sylwetkę, a także poczuć się lepiej we własnym ciele – radzi Monika Honory.
Ekspertka zdaje sobie sprawę, że dla osoby z dużą nadwagą czy otyłej wyjście na basen lub siłownię może być bardzo krępujące. Dlatego zaleca, aby zacząć ćwiczyć w domu. Dobrym pomysłem są według niej również długie spacery czy wybieranie schodów zamiast windy.
Od czego zacząć ćwiczenia w domu, skoro większość dostępnych na rynku zestawów dostępnych na płytach DVD zaleca bardzo intensywny trening, który często jest powodem rezygnacji z aktywności fizycznej? Zbyt wysokie tempo ćwiczeń dla osoby, która do tej pory raczej stroniła od aktywności fizycznej zazwyczaj jest dla niej zbyt obciążające. Poza tym może w niej wzbudzać poczucie frustracji z powodu przerwania treningu. A stąd już tylko krok do rezygnacji z wysiłku.
Dlatego zestaw ćwiczeń należy dobrać do możliwości osoby, która chce się pozbyć zbędnych kilogramów.
Każda osoba z dużą masą ciała powinna rozpocząć aktywność fizyczną od minimalnego wysiłku. Idealnym rozwiązaniem jest wykonywanie ćwiczeń w pozycjach niskich, na przykład w klęku podpartym. Pozwoli to na podjęcie pierwszych kroków, które wspomogą ogólną sprawność organizmu, stopniowo wzmacniając mięśnie przykręgosłupowe, mięśnie głębokie, w tym poprzeczny brzucha – radzi mgr Ilona Ozimek, fizjoterapeutka.
Według niej elementy treningu funkcjonalnego, który jest wykonywany w różnych płaszczyznach, wspomagają proces odchudzania, a także kształtują ogólną sprawność nerwowo-mięśniową, w tym koordynację, prawidłową postawę oraz napięcie gorsetu mięśniowo-szkieletowego.
Bardzo istotne dla osób z nadwagą i otyłością są ćwiczenia izometryczne, które wzmacniają mięśnie, a także zapobiegają osteoporozie. Połączenie tych ćwiczeń z elementami treningu cardio dodatkowo wspomaga układ krążenia oraz usprawnia układ oddechowy – dodaje Ilona Ozimek.
Takie ćwiczenia można znaleźć na autorskich płytach Moniki Honory i Ilony Ozimek przeznaczonych dla osób, które dopiero zaczynają długi proces odchudzania („Twoja Przemiana – poziom podstawowy”), a także tych, które potrzebują już intensywniejszych ćwiczeń („Popraw Kondycję – poziom średnio zaawansowany”).
Gdy byłam otyła, nie lubiłam ćwiczeń i strasznie się do nich zraziłam, ponieważ przewyższały kilkakrotnie moje możliwości. Dlatego ci, którzy chcą rozpocząć aktywność i powolutku włączyć ją do swojego życia, powinni rozpocząć od tych delikatniejszych ćwiczeń, które pozwolą im poprawić kondycję, nie przemęczając ich. Trwała zmiana wyglądu jest możliwa tylko przy powolnym odchudzaniu – minus jeden kilogram tygodniowo – podkreśla Monika Honory.